Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Branża sprzątająca na celowniku - Norwegia

Czytali temat:
aleksandra w (379 niezalogowanych)
1 Post

(Ula39)
Wiking
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Branża sprzątająca na celowniku
Burza w szklance wody,mam na mysli te ich kontrole ,firmy sprzatajace przezywaja rozkwit ,lamia przepsy na kazdym kroku i to nie od dzis ,mieszkam tu ponad 4 lata i cos na ten temat wiem , moja piewsza praca bylo sprzatanie w komunie ,niestety na poczatku nie znalam jezyka,wiec podjelam sie sprzatania,i tak otrzymalam kontrakt bez stawki godzinowej ,nie moglam sie doprosic tzw taryflønn,wiec stawka najnizsza z mozliwych-posiadam zawod i praktyke i powiedziano mi ze to sie wogole nie liczy,odwiedzilam zwiazki zawodowe ,dowiedzialam sie ze kommuna zle sporzadzila kontrakt i nie mam co sie domagac odeszlam ,nawet nie musialm odpracowac wypowiedzenia nikt sie tym nie przejmowal czy to legalnie czy nie legalnie,pozniej praca w moim zawodzie pracowalam ponad 2 lata firma zapominala nagmininie nie placac roznego rodzaju dodatki,a wyplata co miesiac z bledami,panie ktore tam sprztaly narzekaly na ogromny areal do sprzatania np:kontraktu okolo 2,5 tyg i tyle czasu sie o niego domagalam a teraz znam swoje prawa,zlozylam skarge wszedzie gdzie sie dalo40 pomieszczen w 1,5 godz do posprztania,ale najlepsze na koniec ,pracowalam w Nav bez ,niestety nikt nie odpisal a zwiazki rozkladaja rece.Mam wrazenie ze to jest kontrola pracownikow a nie pracodawcow???Wstyd zeby tak sie dzialo w tym kraju norwedzy oszaleli co do zarabiania pieniedzy a zwlaszcza nielegalnie !A emigranci sa sobie winii jesli pracuja na CZARNO i sami ich nauczyli pewnych zachowan niestety znmy takich co to za korone sie ........Pozdrawiam uczciwych
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Ula39)
Wiking
40 pomieszczen w 1,5 godz do posprztania,ale najlepsze na koniec ,pracowalam w Nav bezkontraktu na moje skargi,niestety nikt nie odpisal a zwiazki rozkladaja rece.Mam wrazenie ze to jest kontrola pracownikow a nie pracodawcow???Wstyd zeby tak sie dzialo w tym kraju norwedzy oszaleli co do zarabiania pieniedzy a zwlaszcza nielegalnie !A emigranci sa sobie winii jesli pracuja na CZARNO i sami ich nauczyli pewnych zachowan niestety znmy takich co to za korone sie ........Pozdrawiam uczciwych
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Ula39)
Wiking
przepraszam ale uciekl mi watek o NAV otoz prawie 3 tyg pracowalam tam i tyle samo prosilam o kontrakt,nikt sie tym nie przejmowal,wlasciwie za duzo chcialam ,wiec nie mialam co tam szukac ,po tygodniu przeprowadzilam male sledztwo i w NAV pracowala kosowianka,nic bede tego komentowala to tyle
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
37 Postów
kasia kowalska
(czarowniczka)
Nowicjusz
Niech sprawdzaja polskie firmy sprzatajace zwlaszcza tam gdzie niby Bosowie sa Polakami ale w glab Norwegii tu dopiero jest oszustwo .......i kant pracownikow zatrudnionych
Zgłoś wpis
Oceń wpis:4  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(tomash)
Wiking
To nie sprzataj dla kogoś tylko dla swoich klientów. Naucz sięjęzyka i wykorzystaj swoje prawdziwe kwalifikacje. Nie opowiadajcie pierdół że w Norwegii Polak nie moze pracować w dobrych warunkach choćby w urzędzie państwowym. Jak się nie zaorze i posiej, to i słońce z deszczem nie pomoże -nie będzie plonów! Więc zacznijcie się uczyć języków i byc na bieżąco z tym co piszą i mówią w mediach. Jakbędziece stać na maszach w języku polskim albo chodzić na flaszkę do kolegi polaka i znów gadać po polsku zamiast iść miedzy norwegów to wam nic nie zostaie tylko sprzątać.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok