Jak żyje się Polakom w Norwegii? – pyta Fafo - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Jak żyje się Polakom w Norwegii? – pyta Fafo
żyje się całkiem dobrze,,, ale! ... na zadane pytanie musisz zawsze(!) odpowiedzieć entuzjastycznie ,, ja, jeg kjempetrives! Norge er beste land for a bo!,,. Najlepiej jeszcze krytykować wszystkich rodaków dookoła, a wtedy raj na ziemi...ha ha ha ha

Dobrze, wspaniale a wszyscy tacy życzliwi dookoła, w urzędach uśmiechnięci ludzie, sprawy się załatwia w sekundę.
To oczywiście żarcik. Polacy w Norwegii nie bądźmy tylko sobie wilkami. Czy słyszeliście żeby Norek o Norku mówił źle?

w jedności siła....

PRACUJE W NORWEGI OD 2003R. ZEZWOLENIE NA STALA PRACE DOSTALEM W 2005. SCIAGNOLEM CALA RODZINE. MIESZKAM I ZYJE W NORWEGI. KUPILEM TEZ DOM. ALE MOJE ZYCIE SIE ZMIENILO JAK ZACZELEM WALCZYC W PRACY O POLKOW. JESTESMY NIEWOLNIKAMI NAWET GOZEJ,MAMY NISKIE ZAROBKI W POROWNANIU Z INNYMI A PRACUJEMY 2 RAZY TYLE CO INNI. ZAPISALISMY SIE DO ZWIAZKOW ZAWODOWYCH"LO" ALE TO TEZ NIC NIE POMAGA PONIEWARZ PRZEWODNICZACA ZWIAZKOW DBA O SIEBIE I SZEFA A NIE O PRACOWNIKOW. POPROSTU "MAMY PRZESRANE" TAK TO MOGE PO POLSKU OKRESLIC. LICZE A NAWET POWIEM LICZYMY BO JEST NAS WIECEJ NA POMOC!!!

Czytam to wszystko i nie wierze! Moi rodacy to sami pesymisci, czytajcie to co piszecie. Przeciez zawsze tak bylo, Polak Polakowi wilkiem .Nikt nigdy ztym nic nie robil i bylo dobrze to poco to zmieniac? Mozna na upartego zmienic obywatelstwo na Tureckie albo Arabskie,oni sa zjednoczeni. Moze i w kupie sila ale musi byc jednostka zeby byla kupa. Usmiechnijcie sie i czekajcie, na drugiego Karola Wo... lub Lecha Wa... albo zacznijcie sami dzialac. Pozdro od optymisty.

Zapomial bym o pytaniu ,"jak sie zyje".
Wiec zyje sie wspaniale! Bylem w bardzo wielu krajach, nie moge poruwnac z zadnym. W Islanii nie bylem prawdopodobnie... Z powazanim Ja

Wedlug mnie jest fatanie

Bonzai napisał:
W Islanii nie bylem prawdopodobnie...
Tak dobrze i w weseolo bylo, ze nawet sie nie wie gdze sie bylo
Tak jakos przypomina mi to moja podroz do Rosji - 30 godzin w pociagu, a nie pamietam nic.