W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Polscy emigranci idą na wojnę z oszustami
Głównym powodem dla którego pozwalają się oszukiwać za granicą jest nieznajomość języka a co za tym idzie niemożliwość egzekwowania swoich praw... W Norwegii gdzie język angielski jest niemalże językiem narodowym to nie wystarcza bo tu nie ma prawa. Jest dużo gadania, ale oceniając na podstawie ,,poziomu nauki,, w szkołach norweskich skąd niby mają się brać Ci co egzekwują prawo? Tu nia ma żadnego prawa - najważniejsze jest aby pić, festować i nie przyznawać się do problemów bo wtedy nikt Ci nie pomoże a wręcz będziesz uznany za ,,mąciciela,,. Więc pij i festuj! Jak norki..
Głównym powodem dla którego pozwalają się oszukiwać za granicą jest nieznajomość języka a co za tym idzie niemożliwość egzekwowania swoich praw... W Norwegii gdzie język angielski jest niemalże językiem narodowym to nie wystarcza bo tu nie ma prawa. Jest dużo gadania, ale oceniając na podstawie ,,poziomu nauki,, w szkołach norweskich skąd niby mają się brać Ci co egzekwują prawo? Tu nia ma żadnego prawa - najważniejsze jest aby pić, festować i nie przyznawać się do problemów bo wtedy nikt Ci nie pomoże a wręcz będziesz uznany za ,,mąciciela,,. Więc pij i festuj! Jak norki..