GNÓJ NA PODWÓRKACH, BIEDNI POLACY -CZYLI OBRAZ WSPÓŁCZESNEJ POLSKIEJ PROWINCJI W PRASIE NORWESKIEJ - Norwegia - s2

Mysle, ze humor mam, czesto sam sie nasmiewam ze swoich wad/swojej glupoty, natomiast nie wiem dlaczego pani zycie traktuje jak bogo-ojczyzniany patos... Zycie jest krotkie, i latwiej je przyzyc patrzac z ironia zarowno na Norwega, dla ktorego pølse med brød to wyborne jadlo, jak i na Polaka, ktory bez pierogow i Tyskiego nie wyobraza sobie zycia.

Ludzie, troche humoru! Norwegowie sami nasmiewaja sie ze swojego zachowania na Poludniu ("Charterfeber", czy na zakupach w Szwecji ("Handel i Grenseland". Polacy nie znosza niestety humoru/ironii/krytyki na swoj temat. Smutne. Zenujace jest dla mnie stale odwolywanie sie do "Swiatlej Historii", obozow koncentracyjnych, Matki Boskiej itp. Co to ma do wasiakow z alpaga przed wiejskim sklepem???
@Olek: Ty pewnie na budowe jezdzisz w smokingu...

NO POŚMIEJCIE SIĘ TROCHĘ !!!

Anonimowy, uważasz ze tym artykułem pokazali jakąś sensacje?Może jakaś wstydliwa tajemnice narodu? Pokazali przeciętną polska wieś tak jak wygląda i o co tu sie obruszać? Na fotografa tez jesteś obrażony ze na zdjęciu wyglądasz tak jak w rzeczywistości a nie tak jakbyś chciał?

Nie wiem co taki jak Ty bohater walki o niepodległość robi w Norwegii, powinieneś co najmniej marszałkiem Polski zostać skoro facet który stan wojenny spędził pod pierzyna mamy został prezydentem, z jednym nie trafiłeś, nie używałem pieluch bo ich nie było (nie pamiętasz tego?), tak jak i papieru toaletowego i w dodatku trzeba było makulaturę nosić do szkoły żebyś Ty mógł ulotki rozklejać, ale przecież tacy do przodu byliśmy w tamtych latach : )))

napisal prawde
tylko szkoda ze nie napisla ze w tej wiosce zyje 400 ludzi i nie zwiedzil zadnego miasta z tych wiekszych
ale co sie dziwic jak jakis pajac go zaprosil do siebie to pewnie calaa wiocha o tym trabila ze zagraniczniak przyjechal ze sniegu i mrozu
a ten pan, ziomek , wiesniaczek ktory goscil norasa sam pewnie nie byl nigdy w gdansku , krakowie, wroclawiu... dla jednego i 2 to by byla nie lada atrakcja

nic dodac, nicując
popieram w 100%!
prawda jest taka, ze nasi chłopi urawiają ziemie, bo dopłaty dostają i jest to jakis sposób na zycie, natomiast norweski farmer jest biznesmenem, bo wszystko dostał od komunny i udaje greka w traktorze na E 39 ))
a tak od siebie dodam tylko, ze " cham bedzie chamem na wieki wieków amen

Za to Norwegia może pochwalić się sporą ilością ludzi z zespołem DOWNA. Nie mieli z kim się bzykać to bzykali się między sobą W Bergen co rusz można spotkać takie osoby. Byli nieźle zdesperowani, że tak robili... inaczej by pewnie nie przetrwali.