Vi bruker polakker - Norwegia - s2

obejrzałam właśnie ten profil na facebook'u i uważam, że wpisy tam zawarte mają takie samo znaczenie jak dyskusja o skłonnościach homoseksualnych Tinky-Winky

Nasza mała grupka Polakerów w naszej firmie jest inaczej traktowana(przez kierownictwo) jesteśmy po roku siedzenia w domu(brak nowych kontraktów) i nagle wracamy...nasz szef zadecydował,że jeżeli zwolnicie "moich"Polaków zwolnijcie i mnie...szok dla naszych uszu,mamy od nich taka pomoc ,że miejsca mało na opis..oby wszędzie tak u Was było..

To co robią Norgi w Norgelandzie to tylko Ich prywatna sprawa i Nikomu nic do tego.Tym bardziej takim jak My EMIGRANTOM ZAROBKOWYM, bez względu na sam fakt czy jesteśmy tu na krótko czy na długo. To że Oni pracują również na dziko i chodzą brudni i nie sprzątają po sobie to również ICH PROBLEM .
A Nasz problem to piętnować Naszych Rodaków którzy przyjechali Tutaj za Forsa i robią za PSIE PIENIĄDZE , Łażą od domu do domu i żebrają przy okazji kradnąc co się Im pod rękę nawinie... Pracują nielegalnie , mieszkają w pożałowania godnych warunkach , bo kasa...kasa...kasa... ...TOTALNA FUNTOZA...

Do wszystkich ktorym nie podoba sie podejscie kilku zawszonych norwegow.
Na facebook w profilu "Vi bruker polakker" na dole dostepne jest rozwijane menu "Zgłos". Gdy wybierzemy zglos otworzy sie okno wyboru i tam mozemy wybrac wrogosc ze wzgledu na rase lub pochodzenie. Mysle ze jesli wielu z nas zgłosi tak ten profil to w koncu zostanie on usuniety z facebooka. Mam nadzieje ze pokazecie swoja sile.

Pozdrawiam

Witam! Odnośnie nazwy grupy na fb "Vi bruker polakker" niektórzy błędnie zinterpretowali tą nazwę. Å bruke - używać, korzystać. Moim zdaniem po prostu zatrudniają Polaków, są z nich zadowoleni i chcą się tym podzielić z innymi. Druga sprawa to nie narzekajmy, że musimy pracować za niskie stawki, bo przecież nikt na siłę Nas do tego nie zmusza. Jeśli jesteśmy nie zadowoleni to przecież można podjąć pracę w ojczyźnie. Jeszcze jedno - są zastrzeżenia do stylu bycia, higieny i inteligencji Norwegów....
Radzę nie uogólniać i nie wsadzać wszystkich do jednego worka tylko na podstawie kontaktów z "kolegami" z budowy. Można przecież zawierać znajomości z różnymi osobami, z różnych klas społecznych, które mają różne zainteresowania i pasje. Ale damy radę!