Strach przed porodem - Norwegia

Witam, jestem w 33 tc i z każdym kolejnym tygodniem odczuwam coraz większe obawy przed porodem w Norwegii. Zastanawiam się nad możliwością porodu w Polsce ale nie wiem czy będą mi później przysługiwać świadczenia na dziecko. Pracuję tutaj w Norwegii, mam przepracowane 6 z 10 ostatnich miesięcy więc rodząc tutaj przysługuje mi zasiłek macierzyński. A co będzie jeśli jednak zdecyduję się na poród w Polsce?
Czy jest taka możliwość? Dodam, że jestem tutaj sama i nawet na czas porodu nie jestem w stanie nikogo tutaj ściągnąć do pomocy (np. mama). Czy znajdzie się ktoś na tyle miły i podpowie mi co i gdzie powinnam załatwić przed porodem? Jakie dokumenty i wnioski powinnam złożyć i w których instytucjach? Będę wdzięczna za każdą podpowiedź

hej ja obecnie jestem w 37tc i tak jak ty miałam podobny dylemat. zdecydowałam się jednak rodzić w NO. Zadecydowały argumenty natury formalnej. Ale jeśli chodzi o Ciebie to zasiłek w Polsce Ci przysługuje tylko tu musisz wystąpić do HLFO z podaniem o pokrycie kosztów porodu w PL. Jak już dziecko przyjdzie na świat i będzie miało paszport musisz przyjechać z nim do NO aby zarejestrować je tu i wyrobić norweski nr personalny co jest potrzebne do uzyskania tzw rodzinnego na dziecko. Jak już będziesz to miała to w NAV-ie składasz wniosek o takowe rodzinne. Rodząc w NO wszystko jest załatwiane automatycznie. pozdrawiam i życze pomyślnego rozwiązania. Ps. ja też będę tu sama po porodzie

Załatwianie spraw urzedowych tez mnie przeraza. Jedni mowia, ze mozna rodzic w Pl pod warunkiem spełnienia formalnosci o ktorych wspomniałas a inni zdecydowanie odradzaja wyjazd do Polski, twierdzac, ze pozniej moga byc problemy z wyrobieniem numeru personalnego. A co za tym idzie problem z wypłata zasiłku. Podejrzewam, ze jeszcze kilka dni i jednak przekonam sama siebie, ze prosciej bedzie zostac tutaj. Nie ja pierwsza i ostatnia bede rodzic a Tobie kasix110 życze szybkiego rozwiazania jak na swiat przyjdzie Twoj maluszek to juz nie bedziesz sama

To też byl mój argument nie ja pierwsza i ostatnia z tego co ja sie dowiadywałam to rodzac w Pl musisz osobiście wyrobic nr personalny tutaj. Po porodzie zgłaszasz sie do helsestasjon i tam mozesz uzyskac pomoc poloznej- przysługuje ci wizyta w domu. Fakt będę juz z moim małym facetem a u Ciebie co bedzie?

kasiak napisał:
Załatwianie spraw urzedowych tez mnie przeraza. Jedni mowia, ze mozna rodzic w Pl pod warunkiem spełnienia formalnosci o ktorych wspomniałas a inni zdecydowanie odradzaja wyjazd do Polski, twierdzac, ze pozniej moga byc problemy z wyrobieniem numeru personalnego. A co za tym idzie problem z wypłata zasiłku. Podejrzewam, ze jeszcze kilka dni i jednak przekonam sama siebie, ze prosciej bedzie zostac tutaj. Nie ja pierwsza i ostatnia bede rodzic a Tobie kasix110 życze szybkiego rozwiazania jak na swiat przyjdzie Twoj maluszek to juz nie bedziesz sama

Wczesniej zorganizuj sobie zakupy, zebys wszystko co bedzie potrzebne miala pod reka. Pierwsze kilka dni nie dasz rady wyprawiac sie po zakupy, a tym bardziej taszczyc sama wozka i dziecka
Zakladam, ze masz tu jakichs bliskich znajomych-przyjaciol, nie wstydz sie i popros zeby w tych pierwszych dniach zagladali do Ciebie w miare mozliwosci. Pozniej przyjdzie czas, ze Ty bedziesz mogla sie zrewanzowac. W szpitalu i w czasie porodu otocza sie zyczliwa opieka i pomoca, o to akurat sie nie martw. Dasz rade! .
Co do strony formalnej, to lepiej jesli urodzisz w Norwegii. Oszczedzisz sobie urzedowych spraw, ktore potrafia pochlonac duzo czasu i nerwow, a swiety spokoj bedzie Ci najbardziej potrzebny w pierwszych tygodniach po porodzie
Glowa do gory dasz rade, za niedlugo pojawi sie na swiecie Twoja najwieksza radosc i sila do dzialania

Dziękuje za mile słowa od razu jakoś lepiej o tym wszystkim zaczynam myśleć. Cała wyprawka dla Maluszka jest już zrobiona i mam tylko nadzieję, że o niczym ważnym nie zapomniałam. Na pomoc znajomych mogę liczyć, tak mi się wydaje więc jeśli dziewczyny będzie tak jak piszecie to powinnam dać radę to wszystko ogarnąć

Pan w Navie rzekł mi, że 2 miesiące przed porodem wypada złożyć wniosek o macierzyńskie.
Co do matczynej pomocy - przyda Ci się, jak dziecko zacznie chodzić. Po porodzie tylko śpi, je, zapełnia pieluchy...
Na pewno dasz sobie radę, szczególnie, że tutaj, mimo, że język obcy to nieraz lepiej doinformują niż w Pl po polsku.

To ze sie boisz to raczej nic nie normalnego A im blizej tym bardziej...chyba kazda z nas to przechodzi bez wzgledu na rodzaj porodu. Ale uwierz wszystko minie po przytuleniu malucha.
Zycze szybkiego i w miare malo bolesnego rozwiazania

hej .. ja jutro zaczynam 32 tydzien ... tez sie zastanawialam nad porodem w PL .. wiadomo mama blisko ... no ale udalo sie ja przeknoac by przyleciala na ok 1-2 miesiace ... szczegolnie ze w PL moja mlodsza siostra w tym roku kaurat ma Mature wiec placz Mlodego raczej nie bylby az tak bardzo wskazany
w sumie jakbym w PL rodzila oki koszta mozna pokryc .. potem zwroca .. ale czekac na numer ... potem wypelaniac mase inncyh druczkow ... i tak ''bez kasy'' za dobry ok1miesiac jak nie wiecej .. - wiadomo Macerzysnki by sie dostalo .. ale to kropla w morzu potrzeb
no i przylatuje ... z czego sie ciesze .. wiadomo instynkt posiadamy no ale co mama to mama w koncu 3nas wychowala ... po dordz jeszcze 3 innych dzieci - wiec jakos to bedzie.

a sakd jestes jesli mozna wiedziec

trzymam kciuki by ci sie wszytsko udalo