Hej,
w 2013 miałam dnummer. pracowałam bardzo mało,przez 3 miesiace,ale miałam bardzo mało godzin. zarobiłam... ok 30.000 NOK
na lonnslipach widnieje, że odejmowano mi 36%. spoko.
dostałam rozliczenie ze skattu, widnieje tam jakaś kwota na koniec, ale niejest napisane że tyle jest do zwrotu,albo tyle do oddania.
poszłam do Skatuu i kobieta powiedziała mi :
"tu pani podpisze,, tu pani napisze ile dni była pani w norwegii w 2013, a tu poniżej pani napisze 10% - czyli że prosi pani o 10procentową dedukcje i proszę wrzucic do skrzynki".
z tego co wczesniej słyszałam, ponizej zarobku 40.000 NOK podatku nie płaci się wcale, zapytałam ją o to. Powiedziała, że inaczej jest gdy ma się pobyt stały, a inaczej gdy ma się tylko DNUMMER.
Przy stałym pobycie,rzeczywiście nie płaci się podatku jesli zarobi się mniej niz 40.000, ale przy dnummer jest inaczej i powiedziała mi że muszą mi to wyliczyc i jesli bedzie jakis zwrot,to się dowiem w lipcu.
spoko, nie spieszy mi się. Zastanawiam się tylko jak to działa. W norge byłam cały rok,może pomijajac w sumie ok 2 miesięcy wakacji. czy jakbym miała personalnummer, i zarobiłą te same 30.000 to oddająmi podatek? a bez tego musze jakis podatek od tych marnych groszy płacic? wie ktoś jak to działa? i jesli juz mam płacic podatek, to w jakiej wysokości?
dzięki za info.
w 2013 miałam dnummer. pracowałam bardzo mało,przez 3 miesiace,ale miałam bardzo mało godzin. zarobiłam... ok 30.000 NOK

dostałam rozliczenie ze skattu, widnieje tam jakaś kwota na koniec, ale niejest napisane że tyle jest do zwrotu,albo tyle do oddania.
poszłam do Skatuu i kobieta powiedziała mi :
"tu pani podpisze,, tu pani napisze ile dni była pani w norwegii w 2013, a tu poniżej pani napisze 10% - czyli że prosi pani o 10procentową dedukcje i proszę wrzucic do skrzynki".
z tego co wczesniej słyszałam, ponizej zarobku 40.000 NOK podatku nie płaci się wcale, zapytałam ją o to. Powiedziała, że inaczej jest gdy ma się pobyt stały, a inaczej gdy ma się tylko DNUMMER.
Przy stałym pobycie,rzeczywiście nie płaci się podatku jesli zarobi się mniej niz 40.000, ale przy dnummer jest inaczej i powiedziała mi że muszą mi to wyliczyc i jesli bedzie jakis zwrot,to się dowiem w lipcu.
spoko, nie spieszy mi się. Zastanawiam się tylko jak to działa. W norge byłam cały rok,może pomijajac w sumie ok 2 miesięcy wakacji. czy jakbym miała personalnummer, i zarobiłą te same 30.000 to oddająmi podatek? a bez tego musze jakis podatek od tych marnych groszy płacic? wie ktoś jak to działa? i jesli juz mam płacic podatek, to w jakiej wysokości?
dzięki za info.