szczepi7 napisał:
Hej. W przyszlym tygodniu mnie i kolege firma wysyla na krotko w delegacje do Haugesund.
Już bym wolał do Norylska...
Możesz nakręcić film p.t. "Noc z życia żula w Haugesund", bohaterów (w dowolnym stanie wtajemniczenia) znajdziesz na głównej ulicy...
Chyba źle z szefem żyjesz, że tam trafiłeś...