Rammstein 19.02.2012 Oslo - Norwegia

Koncert - klasa, jeśli chodzi o Rammstein. Tylko ten norweski "klimat" zabawy......
Był to mój pierwszy koncert w Norwegi, mam wrażenie,że 3/4 osób przyszła tam zrobić zdjęcie, pokiwać głową, podnieść dwa palce do góry i...........tyle.
Ale może się mylę.

wlasnie sie nad tym zastanawialam jak oni sie bawia na koncertach rockowych.bylam raz na rock night w knajpie i sie bardzo rozczarowalam.siedzieli jak przyspawani, jakby wogole nie slyszeli muzyki.przysiadlo sie jakichs dwoch i pytam ich dlaczego tutaj nikt nie tanczy a on mi mowi ze to jest rock night a tanczy sie gdzie indziej. taniec czy nie taniec ale ja po rockotekach mialam zakwasy szczegolnie na karku
a jak bylam na zwyklej imprezie to tez niewiele osob tanczylo tylko stali na srodku z piwem w rece i blokowali parkiet.

W maju Metallica, jak będę to jadę- będzie porównanie do Chorzowa. Zna ktoś może jakiś szczegóły koncertu.

byłem na rammsteinie również koncert był świetny bardzo mi się podobało, co do reszty publiki nie przeszkadzało mi to zachowanie, byłem już na kilku dużych koncertach w Norwegii, może faktycznie trochę inny odbiór ale jest OK

Mi tez to nie przeszkadzało, tylko trochę inaczej, spokojnie ale ok.
Jak masz może informacje o jakiś ciekawych koncertach tego typu to możesz dać znać.

polecam w ciężkim klimacie norweski shining, trzeba śledzić kiedy będą grać w Oslo, płyta blackjazz jest dobra

Dzięki sprawdzę nie słuchałem.

Dobre, przypomina mi pierwsze płyty Faith No More, a wokal Chris Barnes - Cannibal Corpse.

ooo podoba mi się porównanie z FNM, bardzo lubię twórczość pattona, wszystkie projekty ogólnie, i po pierwszym przesłuchaniu shining tak właśnie sobie skojarzyłem pozdrawiam,