Elektrykowi pilnie:))))) - Norwegia - s2

pawel0381 napisał:
Bo po tym co piszesz to z Ciebie taki elektryk jak koziej dupy trąba...
Miłego dnia kolego
Pozdrawiam serdecznie
nie jestem elektrykiem.... nigdy nie pisalem ze jestem.... hydraulikowi kiedys byly potrzebne SEPy i tyle w temacie... mam znajomych elektrykow (kilku!!!!) ktorzy za swoje papierki dali ponad 20k... wazne rok... nastepne szkolenia i nowe "papierki" teraz oplaca im firma...
hmmm przepinaja w nocy bedac w koszu napiecie na przyklad na latarniach albo w trybie serwisowym jakies nocne wykopki..... i to czy na godzine czy z fastlønn to i tak bez znaczenia bo juz w okresie wakacji zaczynaja wchodzic na topskatt..... i zero stresow zwiazanych z prowadzeniem polsko-norweskiej firmy elektrycznej w NO....

dubaj i okolice..... bleeeeeee zerowe szanse emerytalne.. no i socjal lipny jesli nie zerowy bueheheh.... autostrada 6 pasow w dubaju i korek... wszedzie araby.... alkoholowe problemy muzulmanskiego kraju.... podroz do ojczyzny wlasciwie tylko samolotem... niektorzy sa wygodni....

No to ja już Cię w ogóle nie rozumiem. Wypowiadasz się w temacie a nie masz zielonego pojącia na ten temat. Samotny jesteś ? Nie masz z kim porozmawiać ?

A co do Dubaju to kolego też się nie wypowiadaj o tematach na których nie masz zielonego pojęcia... A powiedz mi jaka emerytura z ZEA ? Wiesz zastanawiam się coraz poważniej co Ty tutaj robisz..
Na szczęście takich nowobogackich Polaków tam nie spotyka się bo fuchę u szejka dostają nieliczni...
A ja w emerytury nie wierzę a w saldo konta - chociaż też niekoniecznie...są inne sposoby na zapewnienie sobie godnej starości...A emerytura może będzie może nie...Myślisz że w Norwegii jesteś to jesteś pewien że ją otrzymasz? Szanse masz większe nie powiem...
A do Norwegii czym jeździsz samochodem ??
Nie którzy nie są tylko wygodni ale i też praktyczni i oszczędzający swój czas i pieniądze...Radzę skorzystać...
Ale powodzenia życzę kolego pomimo tego...
PS: A koledzy to może nie elektrycy tylko po prostu klosze latarni myją z podnośnika... Bo napięcie przepinać z podnośnika dziwne...No cóż widziałem skocznię narciarską z prawdziwym śniegiem na pustyni to we wszystko uwierzę nawet w Twoje bajki...
Usypiają fakt...Bez odbioru kolego Miłego pracowania na wymarzoną emeryturę...

pawel0381 napisał:
No to ja już Cię w ogóle nie rozumiem. Wypowiadasz się w temacie a nie masz zielonego pojącia na ten temat. Samotny jesteś ? Nie masz z kim porozmawiać ?
Gorzej - on jest zwyczajnie pojebany.