Gdzie można zrobić kursy na wózki widłowe???????? - Norwegia - s2

ewentualnie tu

granlundkompetanse.no/polski/

Zgadza się, po prostu czasem warto przyjechać do Polski, odwiedzić rodzinę, spędzić trochę czasu z bliskimi a przy okazji zrobić kurs, a wszystko wyjdzie i tak taniej.

maciejko napisał:
kandydaci z wlasnym wozkiem widlowym..co Ty czlowieku za bzdury piszesz ?, moze jeszcze wymyslisz ze operator dzwigu ma miec swoj prywatny dzwig

Widzisz madralo? Robia kursy i nawet dojezdzaja z wlasnymi wozkami do klienta.( vide: posty powyzej) To sie nazywa konkurencyjnosc! Wiele firm nawet jednoosobowych posiada wlasne wywrotki i koparki wiec wiec gdzie widzisz niespojnosc wywodu? Xreszta po co ja ci odpowiadam, potraficie tylko zniecheca ludzi do przyjazdu i pieprzyc o tym obowiazkowym norweskim. Znam ludzi ktorzy ty sa po 20 lat, maja firmy a po norwesku tylko hadde.

Zależy pewnie o jakich pracach mówimy.

Żaden magazyn czy skład budowlany, albo nawet hurtownie nie mówiąc o wielkich zakładach nie będzie wynajmował osoby z wózkiem widłowym.

Co innego osoba prywatna, która potrzebuje przenieść np. 30 palet, albo wykopać dół, wtedy wynajmie osobę/firmę z danym sprzętem.

widlowy napisał:
Witam

Jeżeli chodzi o kursy na wózki widłowe czy ładowarki teleskopowe można je wykonać w naszym Centrum Szkoleń. Co prawda nie mamy ośrodka w Norwegii, ale mamy bardzo blisko bo w Gdańsku, również w innych miastach (Warszawa, Łódź), mamy również możliwość dojechania z własnym sprzętem do innych miast dla większych grup.

Kursy odbywają się w Polsce więc i ceny mamy Polskie. Wydajemy uprawnienia i legitymację UDT (Urzędu Dozoru Technicznego). Nasze certyfikaty tłumaczymy na angielski, niemiecki czy norweski.

Zapraszam kontaktu i na stronę:

http://www.centrumszkolen.net/
a nie możecie wózkiem załadować te uprawnienia i legitymacje UDT do busa
przetłumaczone na norweski
i na rynku w Stavangerze wstawić tylko nazwiska potrzebujących

Podpis to jedno, ale większym problemem jest to iż uprawnienia UDT, są to państwowe dokumenty drukowane i wyrabiane przez wytwórnię papierów wartościowych.

Czyli po sprawdzeniu tematu u źródła wyszło mi że te uprawnienia na wózki zrobione w polsce są na terenie norwegi uznawane jako kategorie T1, T2 i T4. Całkiem nieźle tak myślę. A jeżeli chodzi o uprawnienia na ładowarki teleskopowe to będzie norweskie C1 i C2. Takie info otrzymałem z Arbeidstilsynet.

widlowy napisał:
Zgadza się, po prostu czasem warto przyjechać do Polski, odwiedzić rodzinę, spędzić trochę czasu z bliskimi a przy okazji zrobić kurs, a wszystko wyjdzie i tak taniej.

Właśnie ja tak zrobiłem. Wiadomo co miesiąc, dwa są zjazdy do domu, a że musiałem zrobić kurs na wózek widłowy to stwierdziłem, że wolę go zrobić w Polsce i od razu odwiedzić rodzinę. Pochodzę z Dębicy więc nie miałem problemów ze znalezieniem odpowiedniej firmy no bo przecież mamy tam Suret. W sumie większość moich kolegów, którzy pojechali za granicę już na samym początku musieli mieć ten kurs więc miałem łatwiej bo poszedłem od razu do sprawdzonej firmy. Dodatkowo mój kuzyn ma firmę i magazyn, w którym korzysta z wózków Clark, których dealerem jest Suret więc nie tylko mogłem samodzielnie popróbować, ale i dowiedziałem się więcej na temat wózków i tej firmy. Cóż teraz czas wracać znowu do pracy, ale przynajmniej z odpowiednimi dokumentami.