Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytali temat:
Konrad Debski sambuka A Kasia K Ewa Adam Thug_Life Reaktywacja Jan Henryk Wachala Monika23 Lyt Łukasz Ch Krystian Gębala RM67 .. polskonorski Oskar Wiszniewski lotek87 (3127 niezalogowanych)
56 Postów
Thug_Life Reaktywacja
(Thug_Life_Raktyacja)
Nowicjusz
Zawsze jestem szczery, czasami aż do bólu... , nie odważyłbym się nawet na odrobinę nieszczerości w tym temacie, mam respekt do gór, a szczególnie do ludzi gór... Co Cię powstrzymało, przyjacielu?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
32 Posty

(pawel33)
Nowicjusz
To taki żart (wiesz że lepiej znaleźć winnego niż samemu przyznać się do błędu ). Po prostu sypnęły się moje stare gnaty . Już jak stanąłem na parkingu na 51 żeby rozprostować kości dzwoniło żeby wracać ale myślałem że to przejściowe. Okazało się że to poważniejsza sprawa. Tyle mojego że zobaczyłem trochę nowego terenu (na pocieszenie objechałem Rondane od wschodu i zajrzałem do doliny Doralen). Może powinienem zgłosić się do redakcji MN i napisać drugą część artykułu "Zwiedzanie zza szyby samochodu?"
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
56 Postów
Thug_Life Reaktywacja
(Thug_Life_Raktyacja)
Nowicjusz
Przestań się mazać, nie teraz to kiedy indziej, zdrowie najważniejsze, mam nadzieję, że to tylko zwykłe lumbago i zaraz przejdzie.
Ps, jazda, samochodem nie służy przy tego rodzaju schorzeniach
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
32 Posty

(pawel33)
Nowicjusz
Nie maże się - zawsze to jakaś wycieczka. Lepsze to niż siedzenie w domu
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
56 Postów
Thug_Life Reaktywacja
(Thug_Life_Raktyacja)
Nowicjusz
Dokładnie...
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
158 Postów

(sloka)
Stały Bywalec
pawel33 napisał:
To taki żart (wiesz że lepiej znaleźć winnego niż samemu przyznać się do błędu ).
Po prostu sypnęły się moje stare gnaty .
Już jak stanąłem na parkingu na 51 żeby rozprostować kości dzwoniło żeby wracać ale myślałem że to przejściowe.
Okazało się że to poważniejsza sprawa.
Tyle mojego że zobaczyłem trochę nowego terenu (na pocieszenie objechałem Rondane od wschodu i zajrzałem do doliny Doralen). Może powinienem zgłosić się do redakcji MN i napisać drugą część artykułu \"Zwiedzanie zza szyby samochodu?\"

O ile to naprawdę jest tak jak piszesz to totalna zgroza!!
I ty z takimi dolegliwościami, chciałeś sam jeden o tej porze roku, przejść kilkanaście kilometrów na piechotę w błocie na lodowiec!!. /dotyczy małego lodowego języczka Svartisen/.
Na dodatek chciałeś jeszcze po tej eskapadzie zaliczyć Blåmannsisen .
Czy ty czasem nie skorzystałeś z okazji, że twój opiekun zapomniał zamknąć drzwi bez klamek?
Przy okazji tego tematu aż z czystej ciekawości, zajrzałem do norweskiej mapy:
- Bergen - Kilvik = 1250 km. - 21 godzin czystej technicznej jazdy, a gdzie odpoczynek.
- Bergen - Sulitjelma = 1300 km. - 20 godzin jazdy, a gdzie i tak dalej. / to alternatywna trasa - albo tu albo tam jako początek zwiedzania/.
- Kilvik - Sulitjelma = 210 km. - 3 godziny technicznej jazdy po nieznanych krętych drogach, po zaliczeniu ciężkiej drogi tam i z powrotem na pierwszy lodowiec.
I Ty, chciałeś to zaliczyć w cztery dni, by w poniedziałek o 7 rano pochwalić się wyczynem w pracy?
I później dziwicie się, że wszystkie nacje śmieją się z polaczków.

Przecież to tylko ~2800- km. a gdzie czas na odpoczynek, zwiedzanie i upajanie się widokami.
Tragedia w wydaniu rodzimego, następnego chorego na swoje EGO.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
32 Posty

(pawel33)
Nowicjusz
sloka napisał:
pawel33 napisał:
To taki żart (wiesz że lepiej znaleźć winnego niż samemu przyznać się do błędu ).
Po prostu sypnęły się moje stare gnaty .
Już jak stanąłem na parkingu na 51 żeby rozprostować kości dzwoniło żeby wracać ale myślałem że to przejściowe.
Okazało się że to poważniejsza sprawa.
Tyle mojego że zobaczyłem trochę nowego terenu (na pocieszenie objechałem Rondane od wschodu i zajrzałem do doliny Doralen). Może powinienem zgłosić się do redakcji MN i napisać drugą część artykułu \\\"Zwiedzanie zza szyby samochodu?\\\"

O ile to naprawdę jest tak jak piszesz to totalna zgroza!!
I ty z takimi dolegliwościami, chciałeś sam jeden o tej porze roku, przejść kilkanaście kilometrów na piechotę w błocie na lodowiec!!. /dotyczy małego lodowego języczka Svartisen/.
Na dodatek chciałeś jeszcze po tej eskapadzie zaliczyć Blåmannsisen .
Czy ty czasem nie skorzystałeś z okazji, że twój opiekun zapomniał zamknąć drzwi bez klamek?
Przy okazji tego tematu aż z czystej ciekawości, zajrzałem do norweskiej mapy:
- Bergen - Kilvik = 1250 km. - 21 godzin czystej technicznej jazdy, a gdzie odpoczynek.
- Bergen - Sulitjelma = 1300 km. - 20 godzin jazdy, a gdzie i tak dalej. / to alternatywna trasa - albo tu albo tam jako początek zwiedzania/.
- Kilvik - Sulitjelma = 210 km. - 3 godziny technicznej jazdy po nieznanych krętych drogach, po zaliczeniu ciężkiej drogi tam i z powrotem na pierwszy lodowiec.
I Ty, chciałeś to zaliczyć w cztery dni, by w poniedziałek o 7 rano pochwalić się wyczynem w pracy?
I później dziwicie się, że wszystkie nacje śmieją się z polaczków.
Przecież to tylko ~2800- km. a gdzie czas na odpoczynek, zwiedzanie i upajanie się widokami.
Tragedia w wydaniu rodzimego, następnego chorego na swoje EGO.


Brawo Panie Sloka - rozgryzłeś mnie
A tak na poważnie. Po pierwsze radziłbym ci przeczytać jeszcze raz to co napisałeś. Potem przeczytaj ze zrozumieniem to co ja napisałem ponieważ niektóre kwestie które opisałeś tak zgrabnie wyssałeś z palca. Jeżeli czegoś nie wiesz lub nie rozumiesz - nie boli zapytać. Po drugie zamiast wodzić palcem po mapie radziłbym ruszyć się trochę z kanapy w teren ponieważ internet i mapa nie wszystko ci powie. A te pogrubiane wyrazy to zrobiłeś pod publiczkę czy żeby poprawić swoje EGO?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 5  
Odpowiedz   Cytuj
109 Postów
Jan Henryk Wachala
(JanHenryk)
Początkujący
Jak juz byles w Randane to przeciez blizej ci bylo na lodowiec na Jotunghsheimen i na najwiekszy lodowiec w Europie Jostedallbreen .
Wchodzi sie na niego z Gaupne
Ok 2 godziny marszu w jedna strone.Szlak w miare plaski i łatwy.Gorzej na lodowcu ,szczeliny .Ale tam tez moze byc juz niebezpiecznie .Ślisko.
Pozdrawiam i życze powrotu na szlaki.Zdrowia.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 5  
Odpowiedz   Cytuj
32 Posty

(pawel33)
Nowicjusz
JanHenryk napisał:
Jak juz byles w Randane to przeciez blizej ci bylo na lodowiec na Jotunghsheimen i na najwiekszy lodowiec w Europie Jostedallbreen .
Wchodzi sie na niego z Gaupne
Ok 2 godziny marszu w jedna strone.Szlak w miare plaski i łatwy.Gorzej na lodowcu ,szczeliny .Ale tam tez moze byc juz niebezpiecznie .Ślisko.
Pozdrawiam i życze powrotu na szlaki.Zdrowia.


Dzięki Te lodowce o których wspomniałeś już znam - od Follgefonny na południu (gdzie mam najbliżej) po wschodnią stronę Jostedalsbreen (w tym roku byłem już 3 razy) i niektóre lodowce w Jotunheimen i Hurrungane. Od jakiegoś czasu "chodził" za mną właśnie Svartisen
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
109 Postów
Jan Henryk Wachala
(JanHenryk)
Początkujący
Tak czy owak .Powodzenia.
Ale najpierw wróć do zdrowia.
Życze udanego wejścia na oba lodowce w Helgelandzie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok