Hej, ja mieszkam w Bergen i brałam 130 (jak sprzątałam na czarno), a jedna rodzina płaciła mi 150. Nie brałam jednak mniej niż 260 za robotę. Tzn jak było małe mieszkanie w centrum i nie było pracy na dwie godziny to ja i tak inkasowałam 260. Parkingi płatne, a poza tym na mniej niż 2 h, to nie opłaca się przyjeżdżać. Ludzie płacili mi bez problemu. Jedna babka, bardzo bogata, powiedziała mi z przekąsem, że dziewczyny w Trondheim to biorą 80/h. To niech sobie zatrudni w Bergen dziewczynę z Trondheim 

.