Wielu kredytobiorców obawia się coraz wyższych stóp procentowych
stock.adobe.com/standardowa
Norweski Bank Centralny po raz drugi z rzędu podwyższył główną stopę procentową o pół punktu procentowego - do 1,75 proc. Główna ekonomistka w DNB Markets mówi, że podwyżkę odczują zwłaszcza kredytobiorcy o średnich i wysokich dochodach.
18 sierpnia Norges Bank ogłosił podniesienie głównej stopy procentowej o 0,5 punktu proc. z 1,25 proc. do 1,75 proc. To już druga z rzędu podwójna podwyżka stóp procentowych - pierwsza
nastąpiła w czerwcu, gdy Bank Centralny po raz pierwszy od 20 lat ogłosił podniesienie stopy o aż o pół punktu.
Wartość głównej stopy procentowej wzrasta teraz szybciej, niż zakładaliśmy w czerwcu, informuje Norges BankNorges Bank
Kredytobiorcy dostaną po kieszeni
Kjersti Haugland, główna ekonomistka w DNB Markets, w rozmowie z serwisem branżowym e24 wprost przyznaje, że Norges Bank nie ma czasu na ostrożność. Prognozuje, że podwójna podwyżka stóp procentowych będzie odczuwalna zwłaszcza dla kredytobiorców o średnich i wysokich dochodach, którzy zaciągnęli duże kredyty. - Wszyscy, którzy mają zadłużenie, zauważą, że koszty [kredytu - przyp. red.] szybko rosną i że wzrosną do poziomu, którego od jakiegoś czasu nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Musimy bardziej ograniczyć konsumpcję - mówi Haugeland.
Zgodnie z szacunkami DNB Markets z 10 sierpnia (jeszcze przed potwierdzeniem informacji o podwójnej podwyżce stóp), na które powołuje się serwis Nettavisen, kredytobiorcy, którzy zaciągnęli wysokie kredyty hipoteczne, muszą przygotować się na wyższe koszty rzędu 20 tys.-30 tys. koron rocznie.
W czerwcu, po pierwszej w ostatnim czasie podwójnej podwyżce stóp procentowych, norweskie banki podniosły oprocentowanie kredytów hipotecznych średnio o 0,50 pkt proc. Raport Polityki Pieniężnej Norges Banku szacuje, że w 2024 r. ich oprocentowanie wyniesie około 4,3 proc.
Jesień może być trudna dla tych, którzy zaciągnęli kredyt hipoteczny, mówi główna ekonomistka DNB.Źródło: stock.adobe.com/standardowa/Fokussiert
Czarny scenariusz
Najnowsza ankieta przeprowadzona przez YouGov dla Danske Bank pokazuje, że wielu kredytobiorców obawia się coraz wyższych stóp procentowych, podaje Nettavisen. Z danych wynika, że jeśli stopa procentowa wzrośnie do 4 proc., 300 tys. Norwegów będzie musiało sprzedać swoje nieruchomości lub inne aktywa. Co dziesiątego kredytobiorcy nie będzie też stać na spłatę rat. Thea Olsen, ekonomistka z Danske Bank, wskazuje, że dużo osób zdecydowało się zaciągnąć kredyt ze zmiennym oprocentowaniem, i to właśnie ci kredytobiorcy pod koniec roku mogą znaleźć się w wyjątkowo trudnej sytuacji. - To bardzo realny scenariusz. Zdecydowana większość będzie musiała zmierzyć się nie tylko z podwyżkami stóp procentowych, ale także z wysokim wzrostem cen, takim jak wzrost cen żywności - komentuje.
A mieszkańcy Norwegii już toną w długach. Urząd Nadzoru Finansowego (Finanstilsynet) w ubiegłym roku opublikował raport, który pokazał, że średni wskaźnik zadłużenia pożyczkobiorców, którzy zaciągnęli nowe kredyty hipoteczne, wzrósł do 347 proc. Finanstilsynet podaje, że 47 proc. kwoty udzielonego kredytu trafiło do kredytobiorców ze wskaźnikiem zadłużenia powyżej 400 proc. rocznych dochodów, zaś 29 proc. do tych, w których przypadku wskaźnik zadłużenia wynosi 450 proc. i więcej.
Norges Bank nie mówi pas
To jednak jeszcze nie koniec podwyżek stóp procentowych. Prezes Norges Banku Ida Wolden Bache w
oświadczeniu prasowym poinformowała, że najprawdopodobniej we wrześniu nastąpi kolejna podwyżka.
Norges Bank, e24.no, MojaNorwegia, Nettavisen