Biznes i gospodarka

Rząd obniży podatek od energii elektrycznej: to efekt nowelizacji ustawy budżetowej

Emil Bogumił

08 listopada 2021 12:27

Udostępnij
na Facebooku
Rząd obniży podatek od energii elektrycznej: to efekt nowelizacji ustawy budżetowej

W Norwegii wciąż funkcjonują duże dysproporcje w cenach prądu pomiędzy północnymi i południowymi regionami kraju. Fot. PeltonMan [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0) or GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html)], from Wikimedia Commons

Rząd Jonasa Gahr Støre znalazł kolejny sposób na walkę ze skutkami kryzysu energetycznego. W przedstawionych ósmego listopada poprawkach do ustawy budżetowej znalazł się zapis o obniżce podatku od energii elektrycznej. Pomysł będzie kosztował państwowe finanse blisko trzy miliardy koron norweskich.
Minister finansów Trygve Slagsvold Vedum przedstawił propozycję zmian w budżecie państwa na 2022 rok. Jedną z nich ma być obniżenie podatku od energii elektrycznej. Od stycznia do marca opłata ma stopnieć o 48 proc. Przez pozostałą część roku będzie dziewięć proc. niższa od obecnej stawki. Decyzja wiąże się z obniżeniem wpływów do budżetu państwa. Rząd otrzyma do dyspozycji 2,9 mld NOK mniej.

W tle kolejny skok cen

Po chwilowej stabilizacji cen energii elektrycznej, gospodarstwa domowe na południu kraju fiordów ponownie zapłacą kilkakrotnie wyższe stawki. Według prognoz giełdy Nord Pool, poniedziałkowa cena kilowatogodziny wyniesie tutaj 1,23 NOK. W szczycie użytkowania, pomiędzy 17:00 a 18:00, wzrośnie do 2,80 NOK za jednostkę prądu. To najwyższe ceny od 18 i 19 października, kiedy mieszkańcy południowych regionów płacili nawet 3,17 NOK za zużytą kilowatogodzinę. Po doliczeniu opłat i podatków, stawka z ósmego listopada wyniesie nawet pomiędzy 3,50 a 4,00 NOK.
Po pierwszym tygodniu listopada zbiorniki wodne elektrowni południowej Norwegii nie są zapełnione na odpowiednim poziomie. Ceny energii elektrycznej nie wzrosły z kolei na północy, gdzie przedsiębiorstwa nie mają problemów z poziomem wody.

Po pierwszym tygodniu listopada zbiorniki wodne elektrowni południowej Norwegii nie są zapełnione na odpowiednim poziomie. Ceny energii elektrycznej nie wzrosły z kolei na północy, gdzie przedsiębiorstwa nie mają problemów z poziomem wody. Fot. Sigurd Rage, Flickr.com (CC BY-NC-ND 2.0)

Wyliczenia dotyczące zmian podatkowych przedstawił na łamach E24 analityk rynku Tor Reier Lilleholt. Obniżka rządowych opłat pozwoli zaoszczędzić Norwegom 10 øre za każdą zużytą kilowatogodzinę w okresie od stycznia do marca. Dzięki temu, w budżecie gospodarstwa domowego powinno zostać zimą 1000 NOK.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok