Biznes i gospodarka
Norweskie gospodarstwa domowe wydają 27 000 koron więcej. Podwyżka pensji nie wyrównała kosztów życia
Za pogorszenie stanu norweskich portfeli odpowiadają m.in. inflacja i rosnące stopy procentowe. Fot. Pexels
Mieszkańcy Norwegii muszą mierzyć się ze znacznymi podwyżkami, poinformowało Centralne Biuro Statystyczne (SSB). Jak wynika z najnowszej analizy, wydatki przeciętnego gospodarstwa domowego wzrosły o 27 tys. NOK w skali roku. Podwyżki wynagrodzeń nie zrekompensowały nawet połowy kwoty.
– Ceny ważnych produktów i usług, takich jak energia elektryczna i paliwo, wzrosły niezwykle mocno, a oprocentowanie kredytów hipotecznych podskoczyło bardziej niż oczekiwano. W rezultacie siła nabywcza gospodarstw domowych została znacznie zmniejszona w porównaniu z tym, czego mogliśmy spodziewać się w 2022 roku – mówi Thor Olav Thoresen, badacz SSB. Z dokumentu opublikowanego 9 listopada wynika, że za negatywne zjawisko odpowiadają przede wszystkim inflacja oraz comiesięczne podwyżki stóp procentowych.
Norweskie gospodarstwa domowe mają w 2022 roku wydatki większe o 27 tys. NOK, z czego:
Norweskie gospodarstwa domowe mają w 2022 roku wydatki większe o 27 tys. NOK, z czego:
- 8 tys. to wyższe koszty obsługi pożyczek i kredytów,
- 3,7 tys. to zwiększone wydatki na energię elektryczną,
- 2,8 tys. to zwiększone wydatki na paliwa,
- 1,7 tys. to zwiększone wydatki na zakup żywności.
Podwyżka wynagrodzeń była zbyt niska
Wyliczenia SSB wskazują, że średnia podwyżka wynagrodzeń – dziewięć tys. NOK – zrekompensowała tylko jedną trzecią kwoty wydatków. Po uwzględnieniu zmiany pensji, przeciętne gospodarstwo domowe ma tracić w ciągu roku 18 tys. NOK więcej, czyli 1,5 tys. NOK miesięcznie. Na negatywne zmiany najbardziej narażeni są najbiedniejsi. Ich budżety miały skurczyć się o 3,7 proc. Z trudną sytuacją najlepiej radzą sobie najbogatsi Norwegowie, których finanse domowe zostały ograniczone o średnio 2,3 proc.
SSB poinformowało, że wyższe wydatki szczególnie uderzyły w młode rodziny, które niedawno zdecydowały się na kredyt hipoteczny.Fot. stock.adobe.com/standardowa/johan10
W tegorocznej podwyżce wydatków zauważalne są również różnice regionalne. Najmocniej odczuli ją mieszkańcy południowej Norwegii, przez wzgląd na większe rachunki za prąd. SSB wyliczyło, że w tej części kraju budżety domowe skurczyły się średnio o 20 tys. NOK. W lepszej sytuacji znaleźli się Norwegowie z północy. Ten sam wskaźnik zatrzymał się dla nich na poziomie 14 tys. NOK.
Źródło: SSB, MojaNorwegia.pl
Źródło: SSB, MojaNorwegia.pl
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować