Norweskie media od kilku lat krytykują polski rząd, m.in. przez wzgląd na wypłatę Funduszy Norweskich.
Fot. Canva/screenshot, Dagbladet.no
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) odrzucił skargi Polski i Węgier podważające mechanizm, który uzależnia korzystanie z finansowania unijnego od poszanowania zasad państwa prawa. Jak zwracają uwagę media z kraju fiordów, wyrok ma znaczenie dla dysponowania Funduszami Norweskimi. Wypłata tych środków również może zostać wstrzymana.
Rządy Polski i Węgier wniosły skargę na funkcjonowania unijnego rozporządzenia nazywanego potocznie „pieniądze za praworządność”. Parlament Europejski i Rada przyjęły je 16 grudnia 2020 roku. TSUE rozpatrzyło ją 16 lutego 2022 roku.
Trybunał stwierdził, że przewidzianą w tym rozporządzeniu procedurę można zainicjować tylko wtedy, gdy istnieją uzasadnione powody, by uznać nie tylko, że w danym państwie członkowskim doszło do naruszeń zasad państwa prawnego, ale przede wszystkim, że naruszenia te wpływają lub stwarzają poważne ryzyko wpływu – w sposób wystarczająco bezpośredni – na należyte zarządzanie finansami w ramach budżetu Unii lub na ochronę jej interesów finansowych. Ponadto środki, jakie można przyjąć na podstawie owego rozporządzenia, odnoszą się wyłącznie do wykonywania budżetu Unii i wszystkie one mogą prowadzić do ograniczenia finansowania z tego budżetu stosownie do znaczenia, jakie dla wspomnianego budżetu mają taki wpływ lub takie poważne ryzyko wpływu. W rezultacie celem zaskarżonego rozporządzenia jest ochrona budżetu Unii przed wystarczająco bezpośrednim wpływem na niego naruszeń zasad państwa prawnego w państwie członkowskim, a nie samo w sobie nakładanie kar za takie naruszenia.
~Komunikat prasowy TSUE z 16 lutego 2022 roku
„Polska i Węgry nie mogą otwarcie deptać unijnych wartości”
Wyrokiem Trybunału zainteresowały się także norweskie media. – Zgarniają największe wsparcie finansowe wśród krajów UE. Decydujący werdykt oznacza, że Polska i Węgry mogą teraz zostać ukarane finansowo za podważanie zasad demokracji – czytamy w komentarzu dziennika Dagbladet. Redakcja zwraca uwagę, że polityczni przywódcy obu państw – Jarosław Kaczyński i Viktor Orban – sprzymierzyli się w walce z UE. Kraje nazwano również „unijnymi awanturnikami”.
Nagłówek artykułu z 17 lutego. Fot. screenshot, Dagbladet.no
– Polska i Węgry nie mogą już otwarcie deptać unijnych wartości, jednocześnie zgarniając najwięcej miliardów euro ze wszystkich państw członkowskich Unii – komentuje Dagbladet. Redakcja zwróciła także uwagę, że wyrok jest ważny dla podziału Funduszy EOG, których największą część finansuje Norwegia. – Konserwatywne i nacjonalistyczne reżimy w Polsce i na Węgrzech, które otwarcie kwestionują zasady demokratyczne, na których opiera się UE, nie będą już nagradzane pieniędzmi norweskich podatników za podważanie unijnych wartości – czytamy w artykule.
Prawnicy krytykują zmiany w systemie sądownictwa
Polscy prawnicy, skupieni m.in. w stowarzyszeniu Iustitia, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz pracujący na uniwersytetach, przyznają, że orzeczenie nie zmieniło nic w kwestii tzw. mechanizmu pieniądze za praworządność. Utrzymanie kontrowersyjnych zmiany dot. sądownictwa w Polsce będzie wiązało się ze wstrzymaniem wypłat funduszy unijnych. – Biorąc pod uwagę istniejące problemy z praworządnością w Polsce jest to mocno prawdopodobne, że sytuacja w sądownictwie czy prokuraturze zostanie uznana za powód by środków Polsce nie wypłacać – skomentował na łamach Dziennika Gazety Prawnej Marcin Wolny adwokat, prawnik w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Wyrok TSUE skrytykowali politycy obozu rządzącego, m.in. Beata Szydło oraz wiceministrowie sprawiedliwości.
Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller stwierdził na konferencji prasowej, że nie ma podstaw, żeby zablokować przekazanie Polsce środków unijnych. – Uzasadnienie wprost mówi o tym, że te przepisy, które zostały przyjęte przez Radę UE, mogą być stosowane tylko i wyłącznie w ściśle określonych sytuacjach i tylko w momencie, kiedy potencjalne naruszenia w kraju członkowskim miałyby bezpośredni wpływ na funkcjonowanie budżetu UE – powiedział Müller.
Jeśli Polska nie wycofa zmian krytykowanych przez instytucje unijne, może nie otrzymać środków na Krajowy Plan Odbudowy, a także innych funduszy zasilających gospodarkę. Łączna suma zagrożonych środków na lata 2021-2027 wynosi 770 mld złotych.
22-02-2022 18:43
0
0
Zgłoś
21-02-2022 21:07
1
0
Zgłoś
20-02-2022 11:32
1
0
Zgłoś
19-02-2022 19:10
15
0
Zgłoś
19-02-2022 15:28
2
0
Zgłoś
19-02-2022 12:34
10
0
Zgłoś
19-02-2022 10:30
34
0
Zgłoś
19-02-2022 08:26
23
0
Zgłoś
18-02-2022 21:46
0
-19
Zgłoś