Dyrektor NAV Sigrun Vågeng zapewnia, że urzędnicy pracują nad jak najszybszym rozwiązaniem problemu.
flickr.com / Øyvinn Myge/ASD / Arbeids- og sosialdepartementet / https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/
Dokładnie trzy tygodnie po ujawnieniu informacji na temat błędów NAV (Urząd Pracy i Polityki Socjalnej) w wypłacaniu zasiłków za granicę, ponad 2 400 świadczeniobiorców wciąż nie otrzymało niesłusznie odebranych im pieniędzy. Rozgoryczonych Norwegów uspokaja minister pracy i spraw socjalnych Anniken Hauglie – zgodnie z jej informacjami pierwsze pieniądze trafią na konta poszkodowanych osób już w tym tygodniu.
Rozpatrzenie wszystkich wniosków wciąż może jednak zająć dużo czasu – nadal nieznana jest dokładna liczba dotkniętych osób, a część spraw będzie wymagała ponownego postępowania sądowego. W nawet kilkudziesięciu przypadkach zostały bowiem wydane niesłuszne wyroki kary pozbawienia wolności za oszustwa zasiłkowe.
„Skomplikowany proces”
Jak poinformowali w zeszłym tygodniu przedstawiciele NAV, urzędnicy dopiero rozpoczynają ponowne rozpatrywanie pierwszych zweryfikowanych spraw. Zapewniają też, że niektóre przypadki są bardziej skomplikowane i sprawdzenie wszystkich okoliczności musi trochę potrwać – dotyczy to m.in. spraw, kiedy świadczeniobiorca przebywał za granicą nie tylko w krajach EOG, ale też w innych miejscach na świecie.
W ubiegłym miesiącu okazało się, że od 2012 roku Urząd Pracy i Opieki Socjalnej źle interpretował europejskie przepisy i odmawiał przyznawania zasiłków osobom, które przebywały za granicą. W tym czasie zaczęło obowiązywać europejskie rozporządzenie w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego dla krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) – zgodnie z nim członkowie norweskiego systemu ubezpieczeń mają możliwość zatrzymania prawa do świadczeń z NAV również podczas pobytów w krajach Unii Europejskiej i EOG.
Interwencja minister
Pozostająca bez wyjaśnienia sytuacja skłoniła też do interwencji minister pracy, która w tej sprawie spotkała się w zeszłym tygodniu z dyrektor NAV, Sigrun Vågeng. Podczas rozmowy minister podkreśliła, jak ważne w tym przypadku jest sprawne i prawidłowe rozpatrzenie spraw oraz sprawna komunikacja z poszkodowanymi, zapewniła też, że liczy na jak najszybsze rozpoczęcie wypłat zaległych świadczeń. Efektem dialogu jest zapewnienie, że pieniądze do pierwszych osób mają trafić już w tym tygodniu.
Dyrektor NAV obiecała też udzielić 2 grudnia odpowiedzi na temat faktycznej liczby poszkodowanych osób. Na razie liczba 2400 pokrzywdzonych jest bowiem jedynie szacunkowa, a urzędnicy wciąż pracują nad identyfikacją wszystkich dotkniętych świadczeniobiorców.
Po rozmowie z dyrektor NAV minister Hauglie poinformowała, że pierwsze wypłaty powinny trafić do poszkodowanych już w tym tygodniu.
flickr.com / Jan Richard Kjelstrup/ASD / Arbeids- og sosialdepartementet / https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/
Zaostrzają środki bezpieczeństwa
Zdenerwowanie i niezadowolenie Norwegów w związku ze skandalem w NAV nie uszło uwadze samego Urzędu, który obawia się ataków ze strony sfrustrowanych petentów. Z tego powodu wszystkie placówki NAV otrzymały zalecenie, aby zaostrzyć środki bezpieczeństwa, wśród których głównym punktem jest bezwzględne legitymowanie wszystkich osób, które mają bezpośredni kontakt z pracownikami. Do ataków na osoby zatrudnione w Urzędzie Pracy i Opieki Socjalnej dochodziło już bowiem przed odkryciem nieprawidłowości, które doprowadziły do wstrzymania wielu świadczeń wypłacanych za granicę. Zaledwie w zeszłym roku pracownicy NAV byli narażeni na sytuacje z użyciem przemocy, gróźb i szykanowania aż 2000 razy.
19-11-2019 09:17
8
0
Zgłoś
18-11-2019 22:54
16
0
Zgłoś