Za napływ uchodźców do Norwegii w ponad 90 proc. odpowiadają uciekinierzy z Ukrainy.
zdjęcie poglądowe, fot. Despoitphotos
Ponad 27,5 tys. uciekinierów z Ukrainy otrzymało już zezwolenie na pobyt w Norwegii. Liczba osób wnioskujących o podobną pomoc przekroczyła już 30 tys. osób. Jak informuje Kancelaria Premiera, o azyl ubiega się także około trzech tysięcy uchodźców z innych państw.
Rząd zwrócił uwagę, że Norwegia nie przyjęła nigdy wcześniej tak dużej liczby wniosków o azyl. W połowie października przekroczyła ona 33 tys. formularzy. Urząd ds. Integracji i Różnorodności (IMDi) sprecyzował, że w Norwegii osiedliło się już 22 261 uchodźców, a 6 342 oczekuje na przeprowadzenie podobnego procesu. Blisko 97 proc. z nich to osoby uciekające przed rosyjską inwazją na Ukrainę. – Wiele osób dokłada wszelkich starań, aby przyjąć Ukraińców i pomóc im rozpocząć tu życie. [...] Wysiłki gmin są nieocenione – skomentował 19 października premier Jonas Gahr Støre. Dodał też, że w proces zaangażowane są organizacje pozarządowe, szkoły, norweskie przedsiębiorstwa oraz przedstawiciele społeczności lokalnych.
Norwegia reaguje na trudną sytuację międzynarodową
Według IMDi, sytuacja obserwowana w 2022 roku nie wydarzyła się w Norwegii nigdy wcześniej. – To ważny moment w historii, bo w ciągu siedmiu miesięcy osiedliło się w Norwegii tyle osób, co w ciągu ostatnich pięciu lat – skomentowała statystyki Libe Rieber-Mohn, dyrektorka urzędu.
Norwegia przygotowała różne scenariusze dot. rozwoju wojny w Ukrainie. Najgorszy mówi o potrzebie przyjęcia do 100 tys. uchodźców. Fot. Zelensky Press Service, Flickr.com (CC BY-NC 2.0)
20 października rosyjska inwazja na Ukrainę była tematem konferencji, której przewodniczył premier Jonas Gahr Støre. Zwrócił uwagę, że w ostatnich miesiącach – m.in. w wyniku wzrostu zagrożenia wywiadowczego – skutki wojny odczuli także Norwegowie. – Nie widzimy dzisiaj bezpośredniego zagrożenia militarnego dla Norwegii, ale wyostrzyliśmy naszą gotowość od grudnia zeszłego roku, przed wojną, kiedy to widzieliśmy militarne zgrupowanie sił ze strony Rosji przy granicy z Ukrainą – uspokajał w czwartek premier.
W konferencji wzięli udział także minister sprawiedliwości Emilie Enger Mehl oraz minister obrony narodowej Bjørn Arild Gram. Politycy zwrócili uwagę, że do końca roku Norwegia powinna posiadać system szybkiego mobilnego powiadamiania o zagrożeniu. Raporty przesyłane na telefony mają być wykorzystywane prewencyjnie. Rządzący zwrócili także uwagę, że kraj fiordów jest dobrze przygotowany na ewentualne zagrożenie wynikające z katastrofy nuklearnej.
Źródła: IMDi, Kancelaria Premiera Rady Ministrów
24-02-2023 14:09
0
-3
Zgłoś