Tuż przed startem wszczęli awanturę. Samolot opuścili w kajdankach

13 marca 2018 13:47

Udostępnij
na Facebooku

Tuż przed startem wszczęli awanturę. Samolot opuścili w kajdankach

To kolejny incydent z udziałem polskich pasażerów. wikimedia.org/ fot. t.przechlewski/ Attribution 3.0 Unported (CC BY 3.0)

Do kolejnego incydentu z udziałem polskich obywateli doszło na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. Po tym, jak dwóch pijanych mężczyzn zaczęło się awanturować w samolocie linii Ryanair, interweniować musiała Straż Graniczna.

Multi VVS&Varmepumper AS - Usługi hydrauliczne oraz montaż pomp ciepła

Architekt sivilarkitekt

Transport, przeprowadzki, przewóz osób, zwierząt, palety, gabaryty

Ogłoszenia MojaNorwegia

Z relacji naszego czytelnika wynika, że obaj Polacy podróżujący do Oslo byli pod wpływem alkoholu. Informacja ta została potwierdzona w komunikacie prasowym Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Ostatecznie obu niedoszłych pasażerów przetransportowano w kajdankach do pomieszczeń służbowych straży.

Polacy spędzili noc w gdańskim pogotowiu socjalnym, a gdy wytrzeźwieli, otrzymali po 500 złotych mandatu.

To kolejny przypadek zakłócania lotu na trasie Polska-Norwegia.

Pijani Polacy aresztowani na lotnisku w Norwegii. Szaleli w samolocie do Bergen

Reklama

Komentarze:

Od najnowszych

Od najstarszych

Od najnowszych

M R

14-03-2018 11:50

Ale kurs bezpieczeństwa widzę zaliczyli

Zgłoś

Odpowiedz

Marcin16

14-03-2018 09:58

Kamcio19 też po spożyciu byłeś? Drugi pasażer był skuty jeszcze w samolocie i nie chodziło tylko o awantury ale także o nie zalecenia się do poleceń kierownika samolotu. Poza tym jeżeli ktoś nie może 70 minut wytrzymać bez alkoholu to nie powinien lecieć do pracy w Norwegii tylko zostać i leczyć się na odwyku.

Zgłoś

Odpowiedz

Kamcio19

13-03-2018 22:33

Tak się składa, że leciałem tym samolotem i nikt sie nie awanturował. Załoga samolotu postanowiła wyprosic obu z tym że jeden z nich nie był w stanie opuscić samodzielnie samolotu wiec Panowie ze straży granicznej go wynieśli Drugi z nich wyszedł grzecznie z samolotu. Nikt nie został skuty kajdankami wiec informacje tu podane mijają sie z prawdą