W 2012 roku Anders Breivik został skazany na 21 lat więzienia za zamach terrorystyczny w dzielnicy rządowej i masakrę na wyspie Utøya. Na zdjęciu Breivik podczas wystąpienia publicznego sprzed kilku lat.
ndla.no/scanpix.no/fot. Heiko Junge/https://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/4.0/deed.no
Odpowiedzialny za największą masakrę w Norwegii w czasie pokoju Anders Breivik 18 stycznia pojawił się na rozprawie o zwolnienie warunkowe. W czasie przemówienia wykonał nazistowski gest i próbował wyrzec się odpowiedzialności za dokonaną przez siebie zbrodnię, tłumacząc, że organizacja, do której należał, zrobiła mu pranie mózgu.
Masowy morderca odsiedział 10 lat z 21-letniego wyroku za zamachy dokonane w 2011 r. w dzielnicy rządowej Oslo i na wyspie Utøya, w wyniku których życie straciło łącznie 77 osób. Zgodnie z prawem skazany ma teraz prawo ubiegać się o wcześniejsze wypuszczenie na wolność. To jednocześnie jego pierwsze publiczne wystąpienie od pięciu lat.
Rozprawa pod auspicjami Sądu Okręgowego w Telemarku odbywa się w więzieniu Skien, gdzie Breivik odsiaduje karę. Podczas godzinnego przemówienia zapewnił, że porzucił przemoc i jest już inną osobą. Zaoferował odcięcie się od skrajnie prawicowej polityki i zamieszkanie za granicą, jeśli zostanie zwolniony. – Dzisiaj mocno dystansuję się od przemocy i terroru – powiedział Breivik na rozprawie.
W osobistym oświadczeniu skierowanym do sędziego terrorysta zaproponował kilka alternatywnych rozwiązań dotyczących możliwości zwolnienia go z więzienia. – Jestem zbrodniarzem wojennym. Myślę, że nie mogę mieszkać nigdzie indziej w Norwegii niż na Svalbardzie – powiedział Breivik. Wcześniej zaproponował, żeby pozbawić go obywatelstwa norweskiego, deportować z Norwegii lub umieścić w areszcie domowym. W jego mniemaniu warunkiem skrócenia kary miałoby być nakazanie przez sąd, by zrezygnował z ambicji politycznych.
Osoba, którą był, już nie istnieje
42-letni Norweg (w 2017 roku legalnie zmienił nazwisko na Fjotolf Hansen), chociaż próbował przekonać sąd, że się zmienił i nie zastosuje już dawnych metod, nie wyraził skruchy za dokonane morderstwa. Chciał również zrzucić odpowiedzialność za popełnioną przez siebie masakrę na organizację neonazistowską Blood and Honor, twierdząc, że uległ radykalizacji przed atakiem.
– Nigdy więcej nie przeprowadzę akcji bojowej. Osoba, którą byłem dziesięć lat temu, już nie istnieje – zapewniał przed sądem Breivik.
Na wyspie Utøya zginęło 69 osób. Najmłodsza miała 14 lat.Źródło: wikimedia.org - Paalso - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported
Kiedy prokurator poprosiła skazanego o ujawnienie, kto zlecił mu dokonanie masakr, wyjaśnił, że został zradykalizowany przez potomków niemieckich żołnierzy SS, którzy po II wojnie światowej stworzyli zdecentralizowaną siatkę terrorystów.
– Nie przeprowadziłem tych ataków. To nie byłem ja. Byłem żołnierzem i byłem zradykalizowany. To Blood and Honor ponosi pełną odpowiedzialność – odpowiedział Breivik.
Norwegian Mass Killer Anders Breivik Appears Before Parole Hearing
Raczej nie ma szans
Zdaniem komentatorów Anders Behring Breivik niewiele się jednak zmienił podczas minionej dekady. Wystąpienie zaczął jak zwykle od hitlerowskiego pozdrowienia. Od początku procesu wykazywał, że – dziesięć lat po zamachach terrorystycznych, które wstrząsnęły całym światem – nadal popiera idee teorii rasy i białej siły.
Wykorzystał dużą część zeznania, aby opisać swój światopogląd i koncepcje, takie jak wojna kulturowa czy linie historyczne sięgające kilku tysięcy lat wstecz. Zdaje się wciąż nie mieć wyrzutów sumienia, chociaż z jego ręki zginęło 77 osób. Według jego prawnika, Breivik chce wezwać tylko jednego świadka, Pera Öberga, szwedzkiego neonazistę. Według ekspertów jego wcześniejsze uwolnienie jest dalece nieprawdopodobne.
W czasie pobytu w więzieniu Breivik próbował przedstawiać się jako skrajnie prawicowy przywódca europejski i uzyskać poparcie dla swoich poglądów. Usiłował założyć faszystowską partię w zakładzie karnym i kontaktował się listownie z prawicowymi ekstremistami w Europie i USA. Funkcjonariusze więzienni przejęli wiele z tych listów, obawiając się, że Breivik zainspiruje innych do brutalnych ataków. Rodziny zarówno ofiar, jak i ocalałych z zamachów z 2011 roku, przed rozpoczęciem procesu obawiały się przede wszystkim, że dzięki swobodzie wypowiedzi Breivik będzie mógł publicznie wyrażać poglądy i głosić hasła, które zachęcą innych, by wziąć z niego przykład.
obiektywnie? A niby dlaczego nie mialby byc ulaskawiony skoro.....wielu bojownikow ISIS zyjacych w Szwcji czy Norwegii nigdy nie zostalo pociagnietych do odpowiedzialnosci i byc moze woza Was jako taksowkarze, bo jest w Norwegii terrorysta ktory powiedzial, ze jesli go tkna to konsekwencja tego beda ataki terrorystyczne wiec zostawili go w spokoju i po temacie, bo....wsrod przyjmowanych uchodzcow z cala pewnoscia sa- jak powiedzieli wysocy urzednicy- radykalisci zdolni do przeprowadzenia atakow terrorystycznych. Sluzby caly czas pracuja.- W zwiazku z powyzszym trzymanie goscia w wiezieniu jest absolutnie niesluszne i nieuzasadnione chyba ze tylko rasizmem wobec bialych bo jak wytlumaczyc sciaganie uchodzcow czesto bez jakiejkolwiek kontroli liczac, ze przedstawi prawdziwe dane ktore jeszcze niedawno mial zapisane w dowodzie tozsamosci. Ten jednak ,,zgubil,, ALE TELEFOMU JAKOS NIE!!! To wszystko jest tak bezdennie smieszne i idiotyczne, ze chyba tylko pacjenci szpitali psychiatrycznych jeszcze w to wierza.....no i oczywiscie norwescy aktywisci lewicowi i multikulti.
ołów albo supełek w tym wypadku ulecza - ruskie albo amerykance dawno wy o nim zapomnieli, tu mozliwe ze tez dlatego powinien miec otwarta cele a nie sam tyle lat.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
23-01-2022 19:32
0
-10
Zgłoś
23-01-2022 11:46
5
0
Zgłoś
19-01-2022 18:29
9
0
Zgłoś