Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Szwedzka rakieta spadła w Norwegii. MSZ reaguje

Natalia Szitenhelm-Smeja

26 kwietnia 2023 09:53

Udostępnij
na Facebooku
Szwedzka rakieta spadła w Norwegii. MSZ reaguje

Rakieta spadła na terytorium Norwegii w poniedziałek po godz. 7 rano Copyright SSC/ materiały prasowe/screenshot

Szwedzka rakieta badawcza spadła na terytorium Norwegii w wyniku awarii. Norweskie MSZ informuje, że traktuje incydent bardzo poważnie.
24 kwietnia rakieta ze Szwecji, która służy do badań nad nieważkością, spadła w Målselv w Midt-Trom na niezamieszkanym obszarze.
Szwedzka Korporacja Kosmiczna (SSC), która wystrzeliła rakietę z Centrum Kosmicznego Esrange w Kirun w Szwecji, poinformowała, że ta wylądowała dalej, niż zakładano - 40 km od planowanego miejsca lądowania. - Rakieta spadła w górach na wysokości 1000 metrów i 10 kilometrów od najbliższego osadnictwa - skomentował dla agencji Reutera Philip Ohlsson, szef ds. komunikacji w SSC. Ohlsson potwierdził, że trwa dochodzenie, aby dowiedzieć się, dlaczego rakieta zboczyła z kursu i spadła w Norwegii.
Rakieta TEXUS-58 jest częścią europejskiego programu zleconego przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA). Ładunek składał się z trzech eksperymentów przeprowadzonych w warunkach mikrograwitacji.

MSZ: sprawa jest poważna

Resort spraw zagranicznych w oświadczeniu dla serwisu NRK poinformował, że bardzo poważnie traktuje wszelkie wszelkie nieuprawnione działania po norweskiej stronie granicy. - [...] to bardzo poważny incydent, który może spowodować ogromne szkody. Kiedy dojdzie do takiego naruszenia granicy, kluczowe jest, aby osoby odpowiedzialne natychmiast poinformowały władze norweskie - komentuje rzeczniczka prasowa MSZ Ragnhild Håland Simenstad. Podkreśla, że Ministerstwo nie otrzymało oficjalnego komunikatu od władz szwedzkich w sprawie tego incydentu. 

Lennart Poromaa, szef Centrum Kosmicznego Esrange, twierdzi jednak, że Norwegowie zostali powiadomieni o sprawie. - Siły Zbrojne zostały powiadomione przed startem i otrzymały nowe ostrzeżenie, gdy dowiedzieliśmy się, że części rakiety wylądowały w Norwegii - komentuje dla NRK. 
Norweskie Siły Zbrojne potwierdziły serwisowi NRK, że otrzymały informację na temat wystrzelenia rakiety. 

Ostatni raz rakieta Szwedzkiego Centrum Kosmicznego spadła na terytorium Norwegii w 2012. 


NRK, SCC, reuters
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok