Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Stolicy stuknął milion mieszkańców. „Nie ma się z czego cieszyć”

Monika Pianowska

03 grudnia 2018 12:00

Udostępnij
na Facebooku
7
Stolicy stuknął milion mieszkańców. „Nie ma się z czego cieszyć”

Tzw. Wielkie Oslo okres największego boomu demograficznego ma już za sobą – intensywny wzrost liczby ludności notowało w latach 2013-2017. pxhere.com/ CC0 Public Domain

Zgodnie z najnowszym raportem Norweskiego Urzędu Statystycznego (Statistisk sentralbyrå, SSB) Oslo dołączyło do grona skandynawskich metropolii o liczbie mieszkańców przekraczającej milion. Poza tym, że stolica kraju fiordów dogoniła Sztokholm i Kopenhagę, stała się jednocześnie pierwszą w historii norweską aglomeracją o takim zaludnieniu.
Obszar metropolitalny Stor-Oslo, czyli miasto stołeczne razem otaczającymi go dwunastoma gminami o łącznej powierzchni 270 kilometrów kwadratowych, zamieszkuje dokładnie 1 000 467 osób. To o 1,2 proc. więcej niż jeszcze przed rokiem. Podczas gdy politycy są dumni z wyniku, nieco bardziej sceptycznie o pierwszym milionie Oslo wypowiadają się internauci, pytając, czym tu się właściwie chwalić, narzekając na przeludnienie i zarzucając stolicy leczenie kompleksów statystykami.

Rośnie i będzie rosło

Tzw. Wielkie Oslo okres największego boomu demograficznego ma już za sobą – intensywny wzrost liczby ludności notowało w latach 2013-2017. Nie zmienia to faktu, że to właśnie południe kraju fiordów, a już w szczególności region wokół stolicy, rozrasta się najszybciej i przyciąga nowych mieszkańców: zarówno przybyszów z pustoszejącej północy Norwegii, jak i z zagranicy. SSB szacuje, że w 2030 roku będzie tam żyło 1 126 000, a dekadę później nawet 1 208 000 osób. Innymi słowy: trend się utrzyma.
Ten fakt napawa dumą i radością przedstawicieli stołecznej sceny politycznej, w których mniemaniu stanowi jednocześnie dowód na atrakcyjność Oslo i źródło nowych możliwości. Norweska prasa cytuje przedstawiciela Partii Pracy (Ap), Raymonda Johansena, i jego propozycję odejścia od nazewnictwa stosowanego do tej pory w kontekście Oslo. Chociaż bowiem w skali globalnej stolica kraju fiordów wciąż nie jest dużym miastem, to na tle Norwegii wypada imponująco. – Nie jesteśmy już małym miasteczkiem, w którym codziennie spotyka się na ulicy te same osoby – mówi dla Aftenposten.

Gdzie Rzym, a gdzie Krym?

Informacja o rekordowych danych rozeszła się po sieci i wywołała burzę wśród internautów. Jak się bowiem okazuje, wcale nie podzielają opinii polityków i nie ekscytują tym, że Oslo dołączyło do ekipy Sztokholmu i Kopenhagi. Niektórzy zarzucają norweskiej stolicy, że w ten sposób leczy kompleksy i liczby tak naprawdę niewiele znaczą. Dodają, że małe jest piękne, a ciasnota nikomu i niczemu nie służy – może jedynie przestępczości.
Wśród komentarzy pojawiają się pytania, czego oprócz nowych mieszkańców regionowi stołecznemu w ostatnim czasie przybyło, bo na pewno nie wystarczająco dużo placówek medycznych, mieszkań w przystępnych cenach i środków transportu publicznego. Przede wszystkim jednak nie zgadzają się, że mieszkańcy Lier czy Bærum w ogóle utożsamiają się ze stolicą i uważają takie nabijanie statystyk za sztuczne i wymuszone.
Czy dobrze Ci się mieszka w Oslo lub okolicy?
Tak
Nie
Głosuj
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


uauuauau

09-12-2018 20:48

minister na pytanie naszego ze spadla ilosc osob przyjezdrzajacych do norwegi mowi ze polecy i tak wykonuja malo skomplikowane nic nie znaczace prace,,,taka podwojna moralnosc norweska....pastewna....

55555555 55555555

04-12-2018 19:16

TROLLE ZAWSZE GŁODNE......

boj fra oszlo

04-12-2018 09:13

...do karsk
...widac ze nie ma w tobie zadnych negatywnych emocji i cieszysz sie malymi rzeczami
...stolice ...zawsze byly multikulturowe
...ludzie nie dziwia sie niczemu bo to wszystko juz widzieli..
...niestety emigranci z EW pochodza glownie z prowincji
...i wielkomiejskosc ich peszy..
...Ps. na palcach rąk i stóp mozna policzyc Warszawiakow w Norwegii
..z wiadomych wzgledów..
...roztropnosci zycze rodakom!

Mi się w Oslo podoba. Mogę rozmawiać w sklepie z żoną po polsku i nikt się nie gapi jak to zawsze było w Trondheim. Podoba mi się zróżnicowanie etniczne i kulturowe widoczne wszędzie, dzięki temu czuje się mniej obco. Podoba mi się że mogę mieszkać przy samym lesie ale mam cztery kilometry do centrum gdzie zawsze coś się dzieje. Trudno jest temu miastu się rozbudowywać, wszędzie trzeba wysadzić skały albo grzebać się w kvikkleire. Ale dają radę, i widać wszędzie na budowach nie tylko Norwegow Polaków i Litwinów, jak to było w Trondheim. Pierwsze wrażenie jest ok.

zaskar bygg

03-12-2018 22:14

sandvike tez licza i cale baerum

baster pl

03-12-2018 20:08

Milion mieszkancow, a w tym jakies 300 tys socjalnych darmozjadow

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok