Prom wycieczkowy zatrzymany w norweskim porcie. Dwie osoby z podejrzeniem wirusa z Chin

„Aida Aura” to niemiecki prom pasażerski, pływający pod włoską banderą. Huhu Uet / CC BY (https://creativecommons.org/licenses/by/3.0)
Mieli kontakt z chorym
Próbki pobrane od pasażerów promu „Aida aura” zostały przetransportowane do szpitala Haukeland w Bergen, a wyniki spodziewane są najwcześniej we wtorek po południu. Do tego czasu niemieccy turyści, u których występuje podejrzenie koronawirusa, odbywają kwarantannę we własnych kajutach.
Statkiem „Aida Aura” podróżuje łącznie około 1200 pasażerów, którzy zeszli na ląd w Haugesund. Według informacji przekazanych przez lekarza, który zajmował się objętymi izolacją pasażerami, nie mieli oni widocznych objawów, takich jak kaszel czy problemy z oddychaniem, dlatego nie powinni stanowić dużego ryzyka dla lokalnej społeczności.

Rośnie liczba zarażonych
Przedstawiciele Folkehelseinstituttet wciąż zapewniają też, że sytuacja nad fiordami jest pod kontrolą i nie należy popadać w panikę. Jednocześnie sugerują jednak, że rzeczywista liczba zarażonych, ale niezdiagnozowanych osób może być w Norwegii znacznie wyższa. U ponad 80 proc. zakażonych koronawirusem występują bowiem jedynie łagodne objawy, które mogą przypominać zwykłe przeziębienie i ustępują po kilku dniach.
W razie obaw lub wątpliwości informacje na temat koronawirusa można uzyskać, dzwoniąc na numer izby przyjęć (legevakt) pod numerem 116 117 lub na specjalnie otwartą infolinię pod numerem 815 55 015.
Na jakie objawy uważać?
W większości przypadków choroba nie stanowi większego zagrożenia dla życia i zdrowia, jednak w grupie dużego ryzyka znajdują się przede wszystkich osoby o obniżonej odporności – powyżej 65 roku życia oraz zmagające się z chorobami przewlekłymi.
To może Cię zainteresować
03-03-2020 11:36
39
0
Zgłoś