Kąpielisko Sørenga otwarto w czerwcu 2015 roku. Rozciąga się z niego widok m.in na twierdzę Akershus, Operę w Oslo i wzgórze ze szkołą morką w dzielnicy Ekeberg.
wikimedia.org/ fot. Katrine Lunke/ CC BY-SA 4.0
[AKTUALIZACJA 12.07]: Kąpielisko Sørenga zostanie otwarte 12 lipca. Według przedstawicieli gminy Oslo i Norweskich Wodociągów wypompowanie ścieków przebiegło nocą bez komplikacji. Do rzeki (i w związku z tym do Oslofjorden) dostały się nieznaczne ilości nieczystości, które mają nie wpłynąć na jakość wody w plenerowych basenach. Oslo zapowiada jednocześnie kolejny kontrolowany zrzut ścieków w przyszłym tygodniu.
Decyzją gminy 12 lipca kompleks basenów zlokalizowany w Oslofjorden zamyka się na czas nieokreślony. Mowa o miejskim kąpielisku morskim Sørenga, które pozostanie niedostępne dla amatorów wypoczynku nad wodą z powodu odprowadzania nieczystości. Może to być okres od kilku godzin do kilku dni.
Pompowanie ścieków powiązane z budową linii kolejowej Follobanen miałoby się rozpocząć w nocy ze środy na czwartek, jeśli pozwoli na to pogoda. Chociaż gmina zapewnia, że cały proces może się okazać nieinwazyjny dla samego fiordu, istnieje ryzyko, że zrzut zanieczyści zarówno rzekę Alnę, jak i samą zatokę.
Jak rekreacja, to nie przy Sørenga
Oslo zdecydowało odprowadzić ścieki ze względów bezpieczeństwa, ponieważ prace przy tworzeniu linii Follobanen, wiodącej m.in. przez tunel w centrum stolicy, mogłyby uszkodzić Kværnertunnelen, jeden z lokalnych kanałów odpływowych. Konieczne okazało się również zamknięcie obleganego przez mieszkańców Oslo kąpieliska Sørenga.
Norweski Urząd ds. Wodociągów i Kanalizacji (Vann- og avløpsetaten) twierdzi, że w najlepszym wypadku kompleks kąpielowy zostanie wyłączony z użycia raptem na kilka godzin, a pompowanie ok. 720 tys. litrów ścieków nie będzie miało wpływu na jakość wody u stołecznego wybrzeża, to szansy, że zbyt dużo nieczystości razem ze śmieciami dostanie się do fiordu, trudno nie brać pod uwagę.
Reklama
13-07-2018 15:50
0
-1
Zgłoś
12-07-2018 11:39
8
0
Zgłoś