Nowe zalecenia w sprawie podróży zagranicznych: dla tego kraju zapaliło się czerwone światło

Więcej "pølse"dla Nas

Zamknąć granice

Dzięki za konkret, jadę na dwa tygodnie więc kwarantanna odpada. Plan był taki, że wjeżdżam przez Szwecję do samej góry i skręcam do Norwegii a wracam powoli przez Norwegię. Decyzja podjęta, odwracam trasę i do góry jadę przez Norwegię a wracam przez Szwecję, ryzyko kwarantanny zerowe a trasa po prostu odwrócona. Dzięki

robs. napisał:
Dzięki za pierwszą merytoryczną wypowiedź. Czyli teoretycznie dla bezpieczeństwa powinienem wjechać do Norwegii na najbliższym możliwym przejściu granicznym od Trelleborga (okolice Oslo). Obawiam się dłuższego pobytu w Szwecji (wysoki współczynnik) i tego, że po przejechaniu całej Szwecji do góry na granicy zostanę skierowany na kwarantannę lub nie wpuszczony wcale. Logistycznie, zdecydowanie lepiej jest przejechać przez Szwecję i przekroczyć granicę w okolicy Narwiku ale chyba za duże teoretyczne ryzyko... Tak, ryzyko nie wpuszczenia na północnej granicy jest duże, natomiast co do samego zachorowania to moim zdaniem jest żadne.
Ponieważ obecnie Szwedzi, ci zmotoryzowani, bardzo przestrzegają zasad dezynfekcji, a przecież tylko z takimi będziesz miał do czynienia po drodze.
Ponadto Szwecja jako taka, to wyludniony kraj zwłaszcza przy drogach krajowych.
Natomiast ogniska chorobowe, panoszą się w aglomeracjach i to w tych biedniejszych.
Norwedzy moim zdaniem, sztucznie rozdmuchują sprawę szwedzkiego wirusa z czysto historycznych naleciałości, oraz obecnych stosunków handlu przygranicznego.
Prosty przykład, do tej pory każdy Norweg tu z południa jechał na północ Trondheim i dalej właśnie przez szwedzką krainę, ponieważ tam nie ma bramek i drogi szybsze, a obecnie opłata za bramki od granicy w Svinesund do Trondheim to koszt prawie 1000 koron w jedną stronę o ile jedzie się E-6.
I tak dalej.
Ja osobiście, gdybym miał sporo czasu na wakacje podobne do twoich, zaryzykował bym i pchał się przez szwedzką ziemię w okolice Narviku.
Ponieważ w najgorszym przypadku, odleżał bym na parkingu te nieszczęsne 10 czy już osiem dni kwarantanny.
Natomiast nie ma ustawy zabraniającej wjechania do Norge obywatelom UE.
Niemniej to twój biznes.

Dzięki za pierwszą merytoryczną wypowiedź. Czyli teoretycznie dla bezpieczeństwa powinienem wjechać do Norwegii na najbliższym możliwym przejściu granicznym od Trelleborga (okolice Oslo). Obawiam się dłuższego pobytu w Szwecji (wysoki współczynnik) i tego, że po przejechaniu całej Szwecji do góry na granicy zostanę skierowany na kwarantannę lub nie wpuszczony wcale. Logistycznie, zdecydowanie lepiej jest przejechać przez Szwecję i przekroczyć granicę w okolicy Narwiku ale chyba za duże teoretyczne ryzyko...

Przepis który cytowałeś na początku, posiada również informację iż nie wolno korzystać na terenie Szwecji z ogólnodostępnych obiektów jak hotele, restauracje i tego podobne przybytki.
Skoro jedziesz kamperem to możesz i w tej Szwecji być ile dusza zapragnie, ponieważ jesteś niezależny, niemniej tak jak już napisano wyżej, trzeba też umieć uzasadnić swój przydługi pobyt na terenie szwedzkim.
Ja do Norwegi wjeżdżałem w tą Niedzielę w południe i \"trzepali\" tylko \"polskie wozy\" które były przede mną u każdego sprawdzano temperaturę, a dwa wozy musiały zjechać na boczny parking.
Natomiast inne rejestracje, jak duńska,szwedzka, angielska, czy moja norweska, zostały przepuszczone bez zatrzymywania.

wariacie!
...gdzie sie ty wybierasz w czasie pandemii i to przez kraj o duzym wspolczynniku zakazen
...i co ze soba wieziesz....moze wirusa????
...siedz na tylku tam gdzie jestes!
...

Nie oczekuję czarów tylko wypowiedzi kogoś kto może jechał do Norwegii w ten sposób po 15 Lipca lub kogoś kto może merytorycznie doradzić. Trasa najkrótsza nie zawsze oznacza najszybsza i odwrotnie a chcąc dostać się do Narwiku nie jestem pewien czy jechać autostradą przez całą Szwecję czy wjechać do Norwegii w okolicy Oslo i jechać wąską droga przez całą Norwegię. Obawiam się, że jadąc przez całą Szwecję mogę zostać skierowany na kwarantannę bo nie jechałem do granicy Norweskiej najkrótszą trasą, ot tyle....
Strona rządowa to jedno a życie to drugie, przepisy są tutaj bardzo niejednoznaczne.
Jeśli nie możesz doradzić merytorycznie, może ktoś inny będzie w stanie podzielić się wiedzą albo doświadczeniem.

A jeśli byłem A teTeneryfie który nie należy do półwyspu iberyjskiego A należy do terytorium Hiszpanii co w takim przypadku

robs. napisał:
Dziękuję za odpowiedź, która niestety wiele nie wniosła. Nie mam problemu z rozumowaniem natomiast szukam osób które znają Norweskie przepisy lub podróżowały w tamtym kierunku. Na stronach rządowych jest napisane:
\"Travel through areas with higher level of infection
You can drive your own vehicle or a tour bus through an area in the EU/EEA/Schengen with a higher level of infection/\"red areas\" on your way to or from Norway without having to enter travel quarantine upon your return to Norway. Conditions are that you do not stay overnight in this area, that you keep a distance to others if you must stop and that you take the shortest route.\"
Tym samym nie mogę \"sobie pozwiedzać\" tak jak napisałeś. tylko muszę skorzystać z najkrótszej trasy.

No wiec sam sobie odpowiadasz na pytanie, ktore tu zadales. Po co wiec to pytanie??? Oczekujesz czarów? Powtarzam, kwestia odpowiedniej gadki podczas ewentualnego zatrzymania