Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

7
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Norwegowie pozywają Teslę. Twierdzą, że oszukuje klientów

Krystian Łukowicz

12 stycznia 2018 09:20

Udostępnij
na Facebooku
8
Norwegowie pozywają Teslę. Twierdzą, że oszukuje klientów

Tesla Model S. Samochód, który już któryś raz nie spełnia oczekiwań Norwegów MN

Na początku stycznia 79 kierowców zaskarżyło do sądu amerykańską firmę Tesla. Niezadowoleni posiadacze popularnych elektrycznych samochodów twierdzą, że zostali wprowadzeni w błąd przez nieodpowiednią kampanię marketingową, która obiecała im samochody o dużo większej mocy silnika niż te, którymi przyszło im jeździć.
Pozew dotyczy rzekomego wprowadzania klientów w błąd przez nierzetelną kampanię marketingową. Właściciele Tesli są rozczarowani faktem, że ich samochody nie mają takich osiągów, jak obiecano w reklamach.

Za mało mocy

Sprawa dotyczy modelu Tesla S P85D, który trafił do sprzedaży w 2015 roku. Producent reklamował samochód o mocy 700 koni mechanicznych, ale kierowcy zauważyli, że moc auta jest dużo słabsza. Okazało się, że producent stopniowo zmniejszał moc do 469 koni mechanicznych, ponieważ bateria zasilająca pojazd nie była w stanie dostarczyć wystarczającej ilości energii, potrzebnej do zapewnienia obiecanych w reklamie wyników, podczas jazdy danym samochodem.

Upgrade na zgodę

To nie pierwszy taki zbiorowy pozew przeciw potentatowi ekologicznych samochodów. Norweskie media podają dwa przypadki, kiedy to kierowcy dali wyraz niezadowolenia z nieuczciwego, ich zdaniem, marketingu firmy.
W 2016 i 2017 roku miały miejsce niemalże identyczne sprawy, kiedy klienci Tesla Motors skarżyli się na braki w wyposażeniu samochodów. Co ciekawe, dotyczyło to dokładnie tego samego modelu S P85D. W tamtych przypadkach nie doszło do rozprawy, ponieważ firma poszła na ugodę z właścicielami zbyt wolnych Tesli, wypłacając im rekompensatę w łącznej wysokości 65 000 dolarów, zagwarantowała też ulepszenie wyposażenia samochodu.
Jeszcze nie wiadomo, czy faktycznie dojdzie do rozprawy, czy też Tesla przystanie na ugodę korzystną dla obu stron.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


adamadamsky

13-01-2018 18:52

Najśmieszniejsze jest to ,że tyle się mówi o ekologiczności elektryków
Niesamowite jakie ciekawe informacje podaje nam się w wiadomościach.
Te auta mają tyle wspólnego z ekologią , co benzyniaki i diesle Bio lub tez żywność Bio jest ekologiczna...
była za starego systemu kiedy chłop orał koniem i rozrzucał obornik od wyhodowanych przez siebie zwierząt, które nie były karmione trucizna z EU z wielkich koncernów, które to zmiela wszystko potężnymi maszynami aby obniżyć koszty utrzymania hodowli czy upraw.
Tyle w temacie.

Marian Paździoch

12-01-2018 22:43

opolo mówisz by przewieźć przyczepę drewna trzeba Teslę kupić?! ahahahah żeś mnie rozbawił do łez. Wieśwagen spokojnie da radę

opolo

12-01-2018 21:09

yeko napisał:
a po co i m tyle koni jak prędkość na drogach często nie przekracza 70km/h

pomyliles predkosc z moca silnika
po to tyle koni zeby pod gore podjecha
albo za traktor robic
no traktory maja duzo mocy czyli wiele koni mechanicznych i wcale ograniczen predkosci nie przekraczaja



Marian Paździoch

12-01-2018 12:03

a po co i m tyle koni jak prędkość na drogach często nie przekracza 70km/h

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok