Boeingi 737 stanowią około 10 proc. floty Norwegiana.
Norwegian Air Shuttle [CC BY 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/3.0)]
Norweska linia lotnicza Norwegian Airlines podjęła 13 marca decyzję o uziemieniu wszystkich maszyn marki Boeing 737 MAX. Norwegia poszła w ślady innych europejskich krajów, które zamknęły swoją przestrzeń powietrzną dla samolotów tego modelu. Dla części pasażerów oznacza to w najbliższych dniach odwołane loty oraz zmiany w planowych odlotach – we flocie Norwegiana znajduje się 18 Boeingów 737 MAX, które stanowią około 10 proc. wszystkich maszyn przewoźnika.
Decyzja ma związek z kolejną katastrofą lotniczą z udziałem tego modelu, do której doszło 10 marca nad Etiopią. W wypadku zginęło 157 pasażerów, wśród nich dwójka Polaków i Norweżka.
Problemy dla podróżnych
Odwołane w najbliższych dniach loty krajowe i zagraniczne mogą dać się we znaki pasażerom norweskich linii. Firma Norwegian zapewnia jednak, że wszystkie osoby, które zostaną dotknięte problemem, będą poinformowane poprzez wiadomość SMS oraz ich stronę internetową. Przewoźnik stara się też w miarę dostępności floty zapewnić inne maszyny do realizacji połączeń.
Szukają błędu technicznego
Powodem uziemienia samolotów przez większość linii lotniczych są dwie katastrofy powietrzne, do których doszło w ciągu ostatnich kilku miesięcy z udziałem tego modelu – łącznie w wypadkach zginęło aż 376 osób. Obecnie trwają prace, aby stwierdzić, czy faktycznie może chodzić o problem techniczny oraz potwierdzić, czy Boeingi 737 są bezpieczne. Decyzja o uziemieniu maszyn w wielu krajach na całym świecie pozostaje ważna do odwołania.