Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Nieprzejezdne drogi i pozamykane szkoły. Zima sparaliżowała Lofoty

Hanna Jelec

28 stycznia 2019 11:14

Udostępnij
na Facebooku
2
Nieprzejezdne drogi i pozamykane szkoły. Zima sparaliżowała Lofoty

Politycy i służby bezpieczeństwa proszą o zachowanie ostrożności. Wiele dróg pozostaje nieprzejezdnych, a pojazdy ratunkowe nie mogą poradzić sobie z warunkami pogodowymi. Fotolia/Royalty-free

Sytuacja pogodowa na Lofotach wymyka się spod kontroli. Po nocnych opadach w Moskenes odnotowano ponad 3 metry śniegu. Pojazdy ratunkowe utykają w zaspach, a większośc dróg pozostaje nieprzejezdna. Zamknięto szkoły, a kierowców prosi się o szczególną ostrożność. Mieszkańcy próbują pomóc najbliższym sąsiadom − z powodu pokryw śnieżnych nie wszyscy są w stanie otworzyć od wewnątrz drzwi własnych domów.
Radni obawiają się zagrożenia lawinowego. − Góry Lofotów i tak intensywne opady nie są bezpiecznym połączeniem − mówi Kjell Idar Berg z lofockiej gminy Vestvågøy.

Całonocne opady i 3 metry śniegu

Koszmar pogodowy na Lofotach trwa od kilku dni. Najintensywniejsze opady zaczęły się 26 stycznia i wiele wskazuje na to, że potrwają jeszcze przez kilka dób. W gminie Moskenes i Vik warunki określa się jako ekstremalne: 28 stycznia odnotowano tam ponad 3 metry śniegu. W pozostałych miejscach leży od 70 cm do 2 metrów śniegu. Mieszkańcy proszeni są o pozostanie w domach − z powodu ekstremalnej niepogody zamknięto m.in. szkoły i przedszkola.

Uwaga, kierowcy!

Większość dróg została objęta jazdą kolumnową lub pozostaje nieprzejezdna, dlatego służby bezpieczeństwa proszą o pozostanie w domu. 27 stycznia NRK informowało o rodzicach, którzy utknęli na drodze powiatowej 990. Norwegowie zostali uwięzieni w zaspie na ponad 4 godziny. Policjanci poprosili o interwencję właściciela ciągnika. Gdyby nie on, wszystko mogłoby skończyć się tragicznie. Funkcjonariusze podkreślają, że od soboty takie zdarzenia mają miejsce bardzo często. Policja przyznaje, że wiele pojazdów ratunkowych nie jest w stanie dotrzeć na miejsce zdarzenia.

Mieszkańcy muszą zachować wobec tego ogromną czujność i próbować pomagać sobie nawzajem. 28 stycznia pokrywa śnieżna w niektórych gminach była już tak duża, że nie wszyscy są w stanie wydostać się z własnych domów − śnieg przysypał nie tylko samochody i drogi, ale i drzwi wejściowe.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Polo Norek

29-01-2019 06:18

Niestety, rejon Kræmmervika Havn odcięty. Ewakuacja łodziami. Zakwaterowali ludzi w tym nas 14 pracowników w innym ośrodku wczasowym po drugiej stronie zatoki. Zapewniono nocleg i dobre wyżywienie.

Yolga

28-01-2019 18:15

Mieszkam na Lofotach w Moskenes. Informuję, że owszem śnieżyce był silne i uporczywe ale wszystko działa w porzadku. Droga w gminie już drożna. Dzieci szaleją radosne po zapach. Sklep funkcjonuje. Prom już płynie wg rozkładu. Czekamy aż otworzą drogę (jedyną szosę jaką tu mamy) - do pozostałych gmin. Droga bywa zamknięta z powodu lawin. Takie to już uroki Lofotów

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok