Koniec z wnioskami przy wyjazdach za granicę. NAV zmienia zasady wypłacania świadczeń

To ważne zmiany dla Polaków, którzy do tej pory musieli ubiegać się o podtrzymanie zasiłków na czas wyjazdów.

Zmiany wprowadzone przez NAV dotyczą pobierania zasiłku chorobowego (sykepenger), przejściowego (AAP) lub opiekuńczego (pleiepenger) przez obywateli wszystkich krajów UE oraz EOG. Od teraz nie trzeba już wnioskować do Urzędu Pracy i Polityki Socjalnej o otrzymywanie wymienionych zasiłków na terytorium tych państw – prawo do świadczeń zostanie automatycznie podtrzymane, jeśli wyjazd nie przeszkodzi w wykonywaniu ustalonych aktywności medycznych lub zawodowych.

Oznacza to w praktyce, że NAV będzie miał możliwość wstrzymania świadczeń, jeśli ze względu na pobyt za granicą świadczeniobiorca nie wywiąże się z obowiązków ustalonych z pracodawcą i Urzędem Pracy i Polityki Socjalnej lub wyjazd może pogorszyć stan zdrowia takiej osoby.

Według pierwszych informacji, błędy w praktyce wypłacania niektórych świadczeń przez NAV trwały od 2012 roku, kiedy w życie weszło europejskie rozporządzenie w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego dla krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) – zgodnie z nim członkowie norweskiego systemu ubezpieczeń mają możliwość zatrzymania prawa do świadczeń z NAV również podczas pobytów w krajach Unii Europejskiej i EOG. Teraz Władza Nadzorcza Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (ESA) sugeruje jednak, że problem może być jeszcze poważniejszy i sięgać nawet 25 lat wstecz, czyli od momentu, kiedy Norwegia dołączyła do porozumienia EOG w 1994 roku. Na razie nie jest to jednak oficjalne stanowisko ESA, która dopiero przeanalizuje błędy NAV oraz niezgodność w postępowaniu z europejskim prawem na przestrzeni lat.

W wyniku wieloletnich błędów NAV zostało poszkodowanych przynajmniej 2400 świadczeniobiorców, z których nawet 48 osób zostało niesłusznie skazanych za próby wyłudzenia zasiłków – wśród niż aż 36 spraw zakończyło się karą więzienia, z których najdłuższa trwała 8 miesięcy. Jeśli okaże się, że norweski Urząd Pracy i Polityki Socjalnej łamał europejskie przepisy jeszcze przed 2012 rokiem, może się okazać, że liczba pokrzywdzonych mieszkańców Norwegii będzie znacznie wyższa, niż przewidują początkowe szacunki.