Gwałtowny wzrost cen prądu: tak drogo nie było od dwóch lat

Według komunikatu SSB z 10 lutego, w styczniu 2021 roku ceny produktów i usług wzrosły łącznie o 1,1 proc. Wszystko za sprawą energii elektrycznej, która podrożała o 34,4 proc. Koszta powróciły do poziomu z ostatnich miesięcy 2019 roku. Większość produktów ujętych w zestawieniu Centralnego Urzędu Statystycznego staniała za sprawą wyprzedaży sezonowych:

• odzież i obuwie – spadek cen o 6,2 proc.,
• meble i dywany – spadek cen o 8,4 proc., 
• napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe – spadek cen o 2 proc.

Jak wyjaśniają badacze SSB, mieszkańcy Norwegii zaoszczędzili, kupując produkty objęte obniżką podatków. Od początku 2021 roku dotyczy ona wyrobów tytoniowych, napojów alkoholowych i bezalkoholowych, czekolady oraz słodyczy.

Jak informuje przedsiębiorstwo Energi Norge, noworoczny wzrost cen prądu wiąże się ze zmianą pogody w kraju. Aura w kraju fiordów jest bardziej sucha i zimna. W związku z tym elektrownie wodne wyprodukowały mniej energii. Mniejsze jej dostawy zapewniły również turbiny wiatrowe. Z kolei niższe temperatury spowodowały wzrost zużycia prądu niezbędnego do ogrzewania budynków. Jak więc informuje przedsiębiorstwo, ceny mogą wahać się do końca sezonu zimowego.

Po wyraźnych promocjach w grudniu 2020 roku, nieznaczna podwyżka cen (1,2 proc.) dotknęła artykułów spożywczych. Wzrost cen ropy naftowej doprowadził do zmian na rynku paliw. Mieszkańcy Norwegii płacili w styczniu 6,4 proc. więcej za litr benzyny.

Według statystyk SSB, koszt podstawowych produktów zwiększył się w porównaniu z 2019 rokiem. Podwyżka cen wyniosła w 2020 roku 2,5 proc.