Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Coraz więcej dzieci pod okiem Barnevernet. Ponad jedna czwarta to imigranci

Maja Zych

08 sierpnia 2018 14:37

Udostępnij
na Facebooku
3
Coraz więcej dzieci pod okiem Barnevernet. Ponad jedna czwarta to imigranci

Odsetek imigrantów, którymi zajmuje się Barnevernet, z roku na rok jest coraz wyższy. pixabay.com / rbalouria / CC0 Creative Commons

Z danych Centralnego Biura Statystycznego (SSB) wynika, że ciągu ostatnich pięciu lat wzrosła liczba osób, które znajdują się pod opieką Barnevernet (Urząd Ochrony Praw Dziecka). Wśród nich coraz większy odsetek stanowią rodziny pochodzenia imigranckiego. W 2017 roku było to 15 550 osób, które stanowią aż 28 proc. wszystkich prowadzonych spraw – najwięcej z nich pochodzi spoza Europy.
Wśród wielu rodzin Barnevernet cieszy się złą sławą i nie budzi zaufania. Część osób zarzuca mu niesłuszne interwencje i dyskryminowanie rodzin o zagranicznych korzeniach, które w niektórych przypadkach decydują się na wyjazd z Norwegii, aby uniknąć odebrania dziecka przez urzędników.
Reklama

Imigranci często pod okiem Barnevernet

Norweski Urząd Ochrony Praw Dziecka ma za zadanie dbać o zapewnienie dzieciom i młodzieży wśród rodzin zamieszkujących kraj fiordów odpowiednich warunków do życia oraz bezpieczeństwa.

Dane statystyczne pokazują, że z roku na rok wśród osób, których sprawy prowadzi Barnevernet, wzrasta odsetek imigrantów. Największą grupę stanowią uchodźcy i imigranci z Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej – jeśli chodzi o osoby pochodzące z Unii Europejskiej i krajów EOG liczba interwencji jest prawie czterokrotnie niższa.

Jednocześnie Barnevernet częściej interweniuje w przypadku imigrantów niż dzieci imigranckich, które urodziły się w Norwegii.

Coraz więcej zgłoszeń

W ciągu ostatnich lat zauważono też wzrost, jeśli chodzi o liczbę zgłoszeń, które otrzymują pracownicy Urzędu Ochrony Praw Dziecka. Dane Centralnego Biura Statystycznego pokazują wyraźnie, że coraz więcej osób decyduje się przekazywać urzędnikom swoje podejrzenia – w ciągu ostatnich 10 lat liczba ta wzrosła o 10 proc. Jeszcze większy wzrost zanotowano wśród osób prywatnych, które kontaktują się z Barnevernet – liczba ta jest o prawie 50 proc. większa niż pod koniec lat 90.

Największą aktywność pracownicy urzędu zauważają w okresie wakacyjnym, w którym przeważają informacje o spożywaniu alkoholu w obecności dzieci oraz przemocy między dorosłymi i w stosunku do najmłodszych. Ponad jedna czwarta wszystkich zgłoszeń dotyczy osób z imigranckimi korzeniami.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Albercik Polonus

03-03-2019 12:57

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
Byk Miks

09-08-2018 09:13

Czyli polskie rodziny moga spac spokojnie i byc z siebie dumne. Nie dosc ze 3/4 dzieci pod opieka Barnevernet to dzieci norweskie to jeszcze wiekszosc z tych 1/4, o pochodzeniu spoza Norwegian, to dzieci azylantow. Moze z tego wynikac, ze polskie rodziny Maja najnizszy procentowy udzial spraw z udzialem Barnevernet . Bravo

santo77

08-08-2018 22:48

Napiszcie moze o ekspercie Bv pedofilu

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok