Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytali temat:
Jon Doe pawel piotr (3538 niezalogowanych)
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Zabek57 napisał:
FNorwegia, Szwecja i Europa widzą, że Polacy w największym stopniu z pośród wszystkich emigrantów zarobkowych znają się na swojej pracy, chcą pracować, ale wszędzie jest nas za dużo w stosunku co do potrzeb.
taaa
to pewnie podstawowy temat wałkowany przez ciebie i twoich przyjaciół
w parku, na ławeczce, o trzeciej nad ranem, przy herbatce i słonych paluszkach
że Polaki to żywili Związek Radziecki
USA trzymają na nogach
Anglię rozwinęli
Niemcom pokazali
i za Normanów muszą tyrać
i żaden się nie zająknie, że to dziadostwo by z głodu wyzdychało, gdyby dobre pany jeść nie dali
w najlepszym położeniu w Europie, przy super glebach, dobrych warunkach pogodowych i obwitośći bogactw naturalnych
chociaż z tym się zgodzę, że w Polsce to za dużo Polaków
o jakieś 38 milionów
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -3  
Odpowiedz   Cytuj
280 Postów
55555555 55555555
(Sebastian)
Stały Bywalec
Fortum napisał:
Zabek57

Ja zyje w nieformalnym zwiazku i mam swoje polskie nazwisko. Nigdy nie mialam potrzeby, aby to nazwisko zmienic. Nie stanowilo on zadnego problemu, ani w kontaktach z ludzmi, ani w pracy.
Nie chowam sie za plecami mojego partnera, nie nosze napisu na czole" mieszkam z norwegiem".
I o jakim znieslawieniu mowisz w zwyklych kontaktach miedzyludzkich?
Ja wybieram ludzi, ktorzy odpowiadaja mi ze wzgledu na swoje wartosci i cechy charakteru. Prostakow omijam, bez wzgledu na narodowosc.

Nie dziele ludzi na norwegow, francuzow, polakow itp. Dla mnie istnieja ludzie, ktorzy moga wejsc do mojego kregu znajomych, sasiadow itp, oraz ludzi, na ktorych nie chce zuzywac mojej energii.

Wiem, ze jezyk stanowi przeszkode. Nauka samemu jest trudna, ale ja nauczylam sie francuskiego z cd i ksiazki. Praktykowalam z sasiadami i w sklepach/restauracjach. Ucze sie teaz hiszpanskiego, razem z moja corka ( ona ma ten jezyk w szkole ). Czyli mozna sie nauczyc samemu, jezeli sie chce.

W moim swiecie chec i upor jest narzedziem sukcesu.
Mowisz, ze trudno nauczyc sie norweskiego, ale przeciez biblioteki sa darmowe. Tam mozna pozyczyc wszystko potrzebne do nauki. Norweskie programy dla dzieci tez mozna ogladac- tam jest prosty jezyk.
Zamiast narzekac, trzeba sobie postawic cel i ten cel realizowac.



Taa....- A świstak siedzi i zawija je w te sreberka .....
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
Sebastian napisał:
Fortum napisał:
Zabek57

Ja zyje w nieformalnym zwiazku i mam swoje polskie nazwisko. Nigdy nie mialam potrzeby, aby to nazwisko zmienic. Nie stanowilo on zadnego problemu, ani w kontaktach z ludzmi, ani w pracy.
Nie chowam sie za plecami mojego partnera, nie nosze napisu na czole" mieszkam z norwegiem".
I o jakim znieslawieniu mowisz w zwyklych kontaktach miedzyludzkich?
Ja wybieram ludzi, ktorzy odpowiadaja mi ze wzgledu na swoje wartosci i cechy charakteru. Prostakow omijam, bez wzgledu na narodowosc.

Nie dziele ludzi na norwegow, francuzow, polakow itp. Dla mnie istnieja ludzie, ktorzy moga wejsc do mojego kregu znajomych, sasiadow itp, oraz ludzi, na ktorych nie chce zuzywac mojej energii.

Wiem, ze jezyk stanowi przeszkode. Nauka samemu jest trudna, ale ja nauczylam sie francuskiego z cd i ksiazki. Praktykowalam z sasiadami i w sklepach/restauracjach. Ucze sie teaz hiszpanskiego, razem z moja corka ( ona ma ten jezyk w szkole ). Czyli mozna sie nauczyc samemu, jezeli sie chce.

W moim swiecie chec i upor jest narzedziem sukcesu.
Mowisz, ze trudno nauczyc sie norweskiego, ale przeciez biblioteki sa darmowe. Tam mozna pozyczyc wszystko potrzebne do nauki. Norweskie programy dla dzieci tez mozna ogladac- tam jest prosty jezyk.
Zamiast narzekac, trzeba sobie postawic cel i ten cel realizowac.



Taa....- A świstak siedzi i zawija je w te sreberka .....


I co takiego jest w tej wypowiedzi, ze nie potrafisz temu dac wiary ? Ze ktos uczy sie jezykow obcych, albo, ze sam decyduje z kim zawiera znajomosci, nie eliminujac nikogo ze wzgledu na narodowosc? Ze stawia sobie jakies cele w zyciu i do nich dazy, zamiast siedziec i pierd.... smutki na forum o tym, ze caly swiat jest winny jego niepowodzeniom zyciowym, a jesli nie caly swiat, to juz na pewno te wredne norki
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
83 Posty
Jacek Zabek
(Zabek57)
Początkujący
Do forum. Gratuluję tobie uporu w realizowaniu celów. Ja jednak książkę do nauki norweskiego wykazem na pamięć i nic mi to praktycznie nie dało. Dopiero po kilku latach praktykowania z nimi i cały czas przy wsparciu taj ksiazki zdanie po zdaniu, reguła po regulce coś załapałem. Jak dla mnie była to długa droga. Do dziś mnie wiele rzeczy zaskakuje, a 8 lat pOświęcim. Jednak będą pomocy tubylców sam znając wcześniej tylko podstawy polskiej gramatyki, nich z żadnymi książkami z biblioteki bym nie wkural. Może wiec każdy sądzi według siebie? NIE MNIEJ JEDNAK POZDRAWIAM.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok