Plusy:
- tylko gaz i hamulec, nie ma zmiany biegow
- niskie ubezpieczenie - okolo 3000 tys. te mniejsze samochody (nie Tesla), jest ono oferowane przez sklep przy zakupie.
- 400 NOK podatek drogowy
- darmowe parkowanie na parkingach kommunalnych co maja niebieski znak P (jak na razie)
- darmowy przejazd przez bramki (zdaje sie do roku 2017)
- male zuzycie pradu na ladowanie
- cichy
- koszt corocznego servisu to cos okolo 2000-3000 NOK
- Tesla nie ma w ogole serwisow.
- w sumie nic sie w takim samochodzie nie psuje
Minusy:
- nadaje sie tylko do jazdy po miescie i okolicy. Czyli jak nie masz Tesli, to z Oslo dojedziesz do Drammen i z powrotem i tyle (czyli okolo 80-100 km). Jak chcesz dalej, to musisz ladowac. I to jest zdecydowany minus auta elektrycznego.
- musisz miec ladowanie w domu, czyli nie mozesz byc zalezny od hurtiglading. Podobno hurtiglading niszczy na dluzsza mete baterie.
- przy -25 stopniach mrozu wlacza sie w takich samochodach podgrzewanie baterii, czyli jak nie masz w zimie podlaczonego samochodu do kontaktu, to ryzykujesz wsiasc rano do samochodu z rozladowana bateria.
- jezeli kupisz Tesla: Tesla ma tak zwany VAMPIRE DRAIN, czyli zuzywa prad nawet jak stoi wylaczony, czyli jest zalezny od ciaglego ladowania.
I to by bylo chyba tyle.
No i jaka bedzie cena uzywanych samochodow elektrycznych za te 5-6 lat (czyli jak bedziesz chcial sprzedac swojego) to nie wiadomo. Musisz sie liczyc, ze moze byc on wtedy wart zero. Oczywiscie samochod elektryczny jest te 50 tys. tanszy przy zakupe od swojego odpowiednika na paliwo, wiec moze to nie ma znaczenia.
A moze w miedzyczasie wprowadza na samochody elektryczne MVA i bedzie odwrotnie, czyli ze cos nieco sie dostanie za uzywany samochod elektryczny.