Życie w Norwegii
Coraz więcej zgłoszeń do barnevernet
152

Coraz więcej zgłoszeń, „powodowanych troską", wpływa do barnevernet (norweskiego Urzędu Ochrony Dzieci). Minister ds. dzieci i równouprawnienia uważa, że coraz łatwiej jest zgłosić zaniedbanie przy opiece nad dziećmi.
Coraz więcej osób wysyła wiadomości pełne zmartwienia i troski do barnevernet, kiedy nie są pewni, czy dzieci mają w domu odpowiednie warunki.
W ostatnich latach liczba zgłoszeń do barnevernet bardzo silnie wzrosła, jak pokazują najświeższe raporty ze wszystkich gmin w Norwegii.
Ogółem barnevernet otrzymało ponad 27.000 zgłoszeń w ciągu pierwszej połowy 2013 roku. To wzrost o 4 % w porównaniu z tym samym okresem w roku 2012.
Muszą mówić
1000 ze wszystkich zgłoszeń przyszło do barnevernet w Troms.
- To ważne, że ludzie informują, kiedy widzą potrzebujące dziecko - mówi Ingrid Iversen, szef barnevernet w Evenes, Tjeldsund i Skånland.
- Kiedy widać, że dziecko jest w ciężkiej sytucji, trzeba rozmawiać z ludźmi, którzy mogą coś z tym zrobić - uważa Skånland.
Mniejsza bariera
- Jeśli chodzi o dzieci, które cierpią z powodu zaniedbania to barnevernet jest jedną z instancji, do których powinniśmy się zwrócić.
Minister ds. dzieci i równouprawnienia, Solveig Horne, uważa, że bariera, by informować z biegiem lat jest coraz mniejsza.
Uważa ona, iż może być wiele powodów, dla których więcej osób wysyła zgłoszenia, kiedy widzą, że dziecko jest zaniedbane.

Solveig Horne
wikipedia.org
Więcej dzieci cierpi
- Być może powodem jest większa otwartość i wiedza, ale także więcej cierpiących dzieci - mówi Horne.
Według Horne, także większa wiedza o samym barnevernet w innych instytucjach, ułatwia pracownikom przedszkoli i przychodni zgłaszania spraw do barnevernet.
Obowiązek
Minister podkreśla, że koniecznie trzeba zgłaszać sytuacje, w których dzieci i młodzież cierpią.
- Jeżeli widzisz dziecko, które cierpi z powodu zaniedbania, masz obowiązek zgłoszenia tej sytuacji. A od nas, czyli rządzących, zależy, czy przygotujemy barnevernet w ten sposób, że będzie mogło przyjmować zgłoszenia i udzielać pomocy dzieciom i rodzinom - mówi Horne.

Francisco Osorio/flickr,com
Źródło: nrk.no, zdjęcie frontowe: wikimedia.org
Pozytywne?
Mimo tego, że w norweskich mediach barnevernet ukazuje się raczej w pozytywnym świetle, wielu uważa, że ta instytucja dopuszcza się nadużyć i staje się powodem rodzinnych tragedii. Pisaliśmy o tym wiele razy na przykład tu, o Polce, której barnevernet odebrało dziecko i tutaj, o parze norweskich nastolatków, której także postanowiono odebrać noworodka. Polecamy też ten artykuł o barnevernet.
Istnieje norweski blog, od 1998 roku krytykujący instytucję barnevernet. Powstał także film dokumentalny o terrorze tej instytucji:
Reklama
To może Cię zainteresować
07-03-2014 16:43
9
0
Zgłoś
07-03-2014 16:00
6
0
Zgłoś
07-03-2014 15:49
4
0
Zgłoś
07-03-2014 15:48
6
0
Zgłoś
07-03-2014 12:23
6
0
Zgłoś
07-03-2014 11:33
4
0
Zgłoś