12

Foto: stock.xchng |
Najważniejsze pytania dotyczą powodów poprawienia statystyk oraz tego, czy uda się utrzymać spadek liczby śmiertelnych wypadków. Najprawdopodobniej jedną z odpowiedzi jest polityka Statens vegvesen, która regularnie obniża dozwoloną prędkość na wielu trasach.
Niestety zbyt mało czasu minęło od wprowadzenia nowych przepisów by móc stwierdzić, czy przyniosą trwałe rezultaty. Kari Sandberg, dyrektor Trygg Trafikk, mówiła, że jeszcze większe zmniejszenie śmiertelności na drogach musiałoby być spowodowane wprowadzeniem wielu niepopularnych propozycji przepisów, jak np. ograniczeń dla kierowców przez pierwsze pół roku posiadania prawo jazdy.
Ostatnio dopiero w 1954 roku liczba ofiar śmiertelnych wypadków była niższa niż 200 i wyniosła 175. Od tamtej pory dopiero w bieżącym roku udało się złamać tą granicę. Z kolei najtragiczniejszym rokiem na norweskich drogach był 1970, kiedy zginęło 560 osób.
Źródło: adressa.no
Reklama
To może Cię zainteresować
31-12-2011 13:52
0
0
Zgłoś
31-12-2011 13:21
1
0
Zgłoś
30-12-2011 09:50
0
-1
Zgłoś
29-12-2011 19:31
0
-1
Zgłoś
29-12-2011 19:22
0
-2
Zgłoś
29-12-2011 18:54
3
0
Zgłoś
29-12-2011 17:20
0
-3
Zgłoś
29-12-2011 17:10
0
0
Zgłoś