Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Umowy na sprzedaż leków kosztują Cię bardzo dużo

 
Foto: stock.xchng
NORWEGIA - Kupowanie lekarstw w „złej” aptece może kosztować nawet kilkaset koron dodatkowo. Apteki windują ceny medykamentów, na których sprzedaż nie mają podpisane specjalnych umów sprzedaży. W drastycznych przypadkach różnica w cenach w różnych aptekach wynosi nawet ponad 500 NOK.

W Norwegii na receptę jest obecnie sprzedawanych około 1800 leków. Dla osób zażywających, któreś z nich codziennie dokonanie zakupów w niewłaściwej aptece może okazać się zgubne. Wszystko zależy od tego, czy ma ona umowę z dostawcę na właśnie Twój lek.

Dziennikarze Dagsavisen.no przeprowadzili śledztwo i porównywali ceny wybranych leków na receptę w dwóch aptekach – Apotek1 oraz Boots. I tak cena paczki 98 tabletek antydepresyjnych różniła się w nich o 523 korony.

Lek Cipralex (10miligram) kosztuje w Apotek1 176,90 NOK, podczas gdy w Boots trzeba za niego zapłacić 698,40. Z kolei lek zastępczy Escitalopram różni się tyle samo w cenie w obu aptekach, lecz tym razem to w Boots się nie przepłaca.

Obydwa powyższe lekarstwa należą do 15 najczęściej kupowanych leków na receptę w Norwegii.

Praktyka aptek podpisywania umów z dostawcami dotyczących sprzedawanie taniej leków, których tanie odpowiedniki oferuje konkurencja, jest powszechna. Jest to również wyjaśnieniem niebotycznie wysokich cen na pozostałe medykamenty.

- Jeśli apteka oferuje tańszą alternatywę zawsze powiadamia się o tym klienta. Produkt zastępczy jest przeważnie 70-80% tańszy. Jeśli klient nie chce alternatywy to sam musi zapłacić za różnicę w cenie – mówił szef działu informacji Związku Aptekarzy Jostein Soldal.

Źródło: dagsavisen.no

Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok