Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
12
Tysiące osób dostają złe leki w aptekach

 
Foto: stock.xchng
Kontrola przeprowadzona w aptekach w Norwegii wykazała, że nawet 10 000 osób rocznie na skutek pomyłek lub zaniedbań otrzymuje od farmaceutów niewłaściwe lekarstwa.


Średnio rocznie od 6000 do 9000 Norwegów dostaje w aptekach niewłaściwe lekarstwa lub złe dawki odpowiednich leków. Rzecznik pacjentów, Knut Fredrik Thorne, mówił, że jest to bardzo niepokojące zwłaszcza biorąc pod uwagę to, jak katastrofalne skutki mogą mieć najdrobniejsze pomyłki dla zdrowia i życia pacjentów.

Kontrola przeprowadzona przez Legemiddelverket wykryła także, że w aptekach bardzo często łamane jest prawo. Wykroczenia w przeważającej mierze związane są z przechowywaniem leków w złej temperaturze, zbyt małą kontrolą nad narkotykami oraz terminem ważności medykamentów, a także brak raportowania przypadków fałszowania recept.


Źródło: abcnyheter.no




Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Przemysław xxx

03-11-2011 21:53

Spoko lena

Przemysław xxx

03-11-2011 21:18

Może się troszkę uniosłem,niestety wszedzie się zdarzają się jakieś wpadki

Przemysław xxx

03-11-2011 21:13

No ok szpital w Oświęcimiu,oddział pediatryczny dzieci w wieku niemowlęcym,zapalenie płuc główna choroba leczonych dzieci,podczas pobytu mojego dzieciaka okres 7dni
Dzień pierwszy wszystko w miarę ok
Dzień drugi przeniesienie naszego dziecka na inną salę,sala oczywiście jak była cztero osobowa przerobiła się na osmio osobową
Dzień trzeci obok w pustej sali zaczynaja wymieniać okna otwarcie dodam też,że mieliśmy miesiąc GRUDZIEŃ oraz zaczaczynaja skuwać tynki ze ścian na korytarzu
Dzień czwarty jeszcze większ BURDEL i obawa wielu rodziców o zdrowie swoich dzieci
Dzień piąty i szósty TO samo
Dzień siódmy zabieram dziecko na własne żądanie z tego burdelu przyczym zostaje mi jeszcze bezczelnie zwrócona uwaga gdzie mam obuwie zastępcze kiedy kurwa deptam po gruzie
Więc o czym mowa

Przemysław xxx

03-11-2011 19:55

A ja mam odmienne zdanie,mnie też raz leczyli norwescy lekarze i muszę przyznać że jestem bardzo zadowolony bo w sumie mi pomogli i to bez żadnych problemów.A co do tych polskich weterynarzy dziękuje bardzo powinni leczyć barany a nie ludzi,w sumie sam nie wiem co mi było na szejściu polskich psełdo lekarzy oraz szpital każdy postawił inną diagnozę NIE potrafili stwierdzić co mi dolega, wypisywali swoje durne recepty i próbowali testować jak na jakimś CZYMŚ więc każdy z nas ma pewnie jakąś swoją przygodę ale co do norweskich lekarzy stawiam na plus w moim przypadku

Moscisław taki tam

03-11-2011 15:48

mnie raz leczyli na zapalenie oskrzeli.....

dostałem leki na 10 dni, które kompletnie mi nie pomogły....
pani doktor ogarniczyła sie do spojrzenia w moje gardło, nawet mnie nie osłuchując......
skonczyło sie tak, ze przyjechałem do polandii z temp.39st i ledwo zywy....
pokazałem leki jakie dostałem w norge mojemu lekarzowi,a on beknął smiechem i nie mógł przestac beczec przez 5 min!
leki były dla dzieci w wieku 3-9 miesięcy i kompletnie na cos innego!
Ot nowa norweska mysl medyczna......

helen :)

03-11-2011 13:36

NARKOTYKI ?
Raz w pracy poczestowano mnie-svineinfluensa ) i
mialam okazje,zobaczyc tlumy ludzi kierujacych sie do apteki, w TEM ) i ja.Z daleka bylo widac,ze wszyscy z tym samym kierunku do apteki.
Mielismy zapodane kartki - A4,ktore stanowily statystyke zachorowan.
....ale gdy wzielam leki, a bylam chodzaca-to mnie powalilo na ponad tydzien,moze tez sie pomylili )))

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok