
foto: nrk.no |
Na własny użytek
-Mamy teraz szczyt sezonu, w ciągu jednego dnia promem przepływa ok. 294 samochodów. Wyzwaniem jest wyłapanie osób, które nie przestrzegają prawa – powiedział pracownik Urzędu Celnego w Oslo i Akershus, Lars Sesing.
Codziennie autobusy muszą przejeżdżać przez 5-metrowy skaner na nadbrzeżu. Skaner służy do wykrywania osób, które przewożą niedozwolone ilości alkoholu. Urząd Celny często zatrzymywał samochody z czwórką/piątką pasażerów, którzy przewozili kilkaset litrów alkoholu. W takich sytuacjach UC zakłada, że podróżujący przywożą alkohol w innym celu, niż własne użycie.
-Porównujemy ilość podróżujących do ilości alkoholu, który chcieli przywieźć i widzimy, że nie będą w stanie tego spożyć – mówi Sesing.
Współfinansowanie wyjazdu
UC wysnuło hipotezę, dlaczego turyści przywożą alkohol w dużych ilościach:
-Nie da się spożyć takich ilości alkoholu, dlatego wierzymy, że środki ze sprzedaży tych produktów pomagają w sfinansowaniu pobytu wakacyjnego w Norwegii – opowiada Sesing.
Źródło: nrk.no

To może Cię zainteresować