Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Trawler na dnie

Potwierdziły się podejrzenia – norweski kuter zatonął, a Rosjanie wciąż podejrzani Wczoraj doniesiono, o związku z zaginięciem norweskiego trawlera oraz uszkodzonym kadłubem rosyjskiego transportowca. Rosyjski statek został skierowany do portu w Bode. Nie wiadomo w jaki sposób i kiedy powstały rysy, ale zarówno kapitan, jak i armator zaprzeczają doniesieniom o jakiejkolwiek kolizji. Dodatkowo norwescy rybacy, zlokalizowali spoczywający na głębokości 78 metrów wrak. W środę nad ranem, dzięki podwodnej kamerze, udało się zidentyfikować łódź - jest to wrak zaginionego trawlera. Trudne warunki atmosferyczne nie pozwoliły na dokładniejsze zbadanie łodzi, ale na razie nie stwierdzono ani poważnych uszkodzeń, a 68-letni rybak jest wciąż zaginiony. Jest też za wcześnie by ocenić, czy uszkodzenia rosyjskiego statku mają związek ze sprawą.

ARKIVFOTO: ARILD ENGELSEN/SKIPSFOTO


Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok