Wśród świątecznych wydatków królują alkohole i jedzenie.
flickr.com/jlarnos/
W tym roku mieszkańców Norwegii ogarnął prawdziwy przedświąteczny szał. Sklepy zachęcają do kupowania prezentów, a supermarkety przypominają o zastawieniu pełnego stołu. Tylko do tej pory na jedzenie i napoje wydaliśmy już ponad… 23 miliardy koron. Na czym zarabiają norweskie sklepy?
Handlowcy mają powody do zadowolenia – wyniki grudniowej sprzedaży wciąż rosną. Tylko do tej pory klienci z Norwegii zdążyli wydać w supermarketach aż… 23 miliardy koron. Na co wydajemy najwięcej?
Zastaw się, a postaw się?
Centralne Biuro Statystyczne (SSB) zbadało przedświąteczne zwyczaje norweskich klientów. Jak co roku, sprzedaż przed świętami gwałtownie wzrasta w pewnych sektorach. W tym roku wyjątkowe powody do radości mają supermarkety i przedsiębiorcy oferujący artykuły spożywcze. Do tej pory zdążyliśmy wydać na jedzenie i napoje aż 23 miliardy koron. Rodzinna atmosfera i sporo wolnego sprawia, że absolutnie sobie nie żałujemy. W porównaniu do innych miesięcy, w grudniu wydajemy około 4 miliardy koron więcej na jedzenie i napoje – aż 30 proc. więcej niż zwykle.
Wzrost sprzedaży alkoholu
Okazuje się, że zastawione stoły to nasz największy wydatek. Oczarowani wizją idealnych Świąt serwowanych nam w reklamach, decydujemy się na coraz bardziej egzotyczne i droższe produkty. Kupujemy też więcej, na zapas – najczęściej… alkoholu. To właśnie w grudniu sklepy odnotowują ogromny wzrost sprzedaży napojów z procentami. Klienci kupują aż o 81 proc. więcej wina i mocniejszych trunków, a na każdego mieszkańca przypada średnio 500 koron wydanych na alkohol.
Alkohol, zabawki i… złoto
Oprócz sprzedaży alkoholu i ton jedzenia, SSB odnotowuje też ogromny wzrost w sprzedaży zabawek. To właśnie przed Świętami sklepy z grami i zabawkami przeżywają najgorętszy okres w roku – ich przychody sięgają 241 proc. Do 18 grudnia mieszkańcy Norwegii wydali na zabawki aż 630 milionów NOK. Spore przychody mogą odnotować także sklepy sprzedające filmy DVD, bowiem ich sprzedaż wzrasta podwójnie.
Na podium sprzedaży stoi jednak niekwestionowany zwycięzca: biżuteria. To najczęstszy wybór jeśli chodzi o prezenty dla pań. Według SSB sprzedaż biżuterii wzrasta w grudniu do 159 proc, a do tej pory sięgnęła już 750 milionów koron. Jubilerzy przyznają, że równie dobre wyniki można osiągnąć jedynie przed… walentynkami.