Foto: MN/Archiwum

Popularny program „Oslo bysykkel”, który pozwala na wykorzystanie rowerów za symboliczną opłatą, jest zagrożony przez złodziei i wandali. Nigdy wcześniej tak wiele,  rowerów nie zostało skradzionych w ciągu ostatnich kilku miesięcy – wynika z raportu firmy "ClearChannel", zajmującej się projektem.

Clear Channel, poinformował w tym tygodniu, że do dziś od kwietnia, prawie 300 rowerów zniknęło, lub zostało zniszczonych.

Jeśli kradzieże się nie zmniejszą, już 2 lata nie będzie egzystował program  „Oslo bysykkel”, ponieważ nowe dostawy rowerów planowane są dopiero przed rokiem 2015

Kilka parkingów  rowerowych, zostały również zniszczone, zmusiło Clear Channel do zamknięcia zamknąć. "Mamy zamówione części, musimy dokonać napraw, ale obawiam się, że parkingi zostaną zamknięte na kilka lub tygodni,"  powiedział gazecie Aften, dyrektor w Clear Channel Pål Grøttem.

Urząd miasta Oslo jest  sfrustrowany kradzieżą rowerów i wandalizmem parkingów - boi się o egzystowanie systemu.

„Oslo bysykkel”, umożliwia wypożyczenie roweru na jednym stoisku, użytkowanie przez kilka godzin i zwrócenie do innego stoiska. Cała przyjemność kosztuje tylko NOK 80 w sezonie.

Miasta popiera program jako tani i przyjazny dla środowiska transport. Clear Channel zarabia na nim, dzięki reklamom na rowerach i parkingach w różnych miejscach miasta.

Program rozpoczął się w 2003 r. z 300 rowerami.Na początku tego sezonu było ich już 1200.

Dziś  ponad  22.000 osób użytkuje system rowerowy w mieście.

Jak mówi Grøttem „planowane jest uzyskać więcej stoisk i rowerów, ale nie będzie żadnych obietnic jeśli nie zacznie się likwidować poważnego problemu, jakim jest kradzież i wandalizm.”

Źródło: (MN)"Aften"