Norwescy policjanci nie potrafią przeprowadzić aresztowania!

Foto: MN / Archiwum

Najnowsze badanie przeprowadzone przez szkołę policyjną (Politihøgskolen) na zlecenie Politidirektoratet pokazały, że aż 60% policjantów w Norwegii nie zdałoby egzaminu z technik aresztowania.

Ubezpieczenie Szpitalne LUX MED - Pełna Opieka

RUSZTOWANIA SPRZEDAZ I WYNAJEM

Fizjoterapia i Osteopatia -Oslo i Akershus

Ogłoszenia MojaNorwegia

Badanie przeprowadzone zostało w związku ze sprawą Eugene Ejike Obiora. W 2006 roku zginął on w trakcie aresztowania w Trondheim.

Udusił się po chwycie za gardło i powaleniu na ziemię. Sprawa została umorzona, co doprowadziło do masowych protestów.

W 2007 roku wyszło na jaw, że w 2004 doszło do innego wypadku śmiertelnego podczas aresztowania. Robert Michael Aconcha-Kohn zmarł podczas zatrzymania w hotelu Ansgar w Oslo, po tym jak związano mu ręce i nogi oraz zakryto usta.

Elvis Chi Nwosu, polityk z ramienia Arbeiderpartiet, a zarazem rzecznik w sprawie Obiora, skomentował wyniki ankiety jednym słowem – ''przerażające''.

Anders Lohne Lie z Politihøgskolen mówił, że badanie z technik aresztowania przeprowadzane było na niskim poziomie i wymagał znajomości praktycznej tylko podstawowych elementów. Mimo to sześciu policjantów na dziesięciu nie poradziło sobie z zadaniem.

''Uważam, że jest to przerażające i szokujące, że tak wielu oblało test. Oczekiwałem poprawy po sprawie Obiory'', mówił Nwosu. Dodawał również, że należy policjantom powtórzyć szkolenia, żeby uniknąć podobnych wypadków w przyszłości.

Kierownictwo Politidirektoratet jest już na urlopach świątecznych, ale główny inspektor zapowiada, że wyniki badania zostaną dokładnie zbadane w celu podjęcia działań mających poprawić sytuację.

Reklama

Komentarze:

Od najnowszych

Od najstarszych

Od najnowszych

marcn krupiarz

05-04-2010 15:03

norweska Policja?!a co to takiego,bo chyba nie Ci ludzie w mundurach albo niestey!!!Ogolnie sa mili i tolerancyjni i moze wlasnie to sprawia ze nieadekwatni do "wymogow" "europejczykow lub my jestesmy nazbyt zepsuci,skutek jest jeden-nie dziala.dziwie sie osobiscie ze nie zatrudniaja obcych nacji,ktore znaja najlepiej mozliwosci i zwyczaje swoich kultur.Chetnie ako stary wygibus podjalbym taka prace .Osobiscie nie mam jakis przykrych doswiadczen z policja norweska poza 1 sytuacja kiedy to pewnemu policjantowi powiedzialem ze jak nie przestanie machac mi palcem przed nosem i krzyczec uznam ze mnie atakuje bo jezyk znam slabo i polamie mu ten palec i wsadze w jego d.. po czym zapytalem czy cos jeszcze?a skoro nie oddalilem sie pozostawiajac zdziwionego policjanta z nie mniej zaskoczona policjantka