Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

6
Norwegia boi się handlowych

 
 Il. Dagens Næringsliv
Szwecja zapowiada obniżkę podatków oraz akcyzy na szereg towarów, m.in, tytoń, snus i olej napędowy. Handlowcy norwescy obawiają się dalszego odpływu kupujących do skandynawskiego sąsiada, o ile sama Norwegia nie podąży w kwestii akcyz za przykładem Szwecji.


Szwedzkie plany cięć

Rok 2014 będzie w Szwecji rokiem wyborów do parlamentu - Riksdagu. Być może stanowi to dla tamtejszego centroprawicowego rządu dodatkowy bodziec, by obniżyć podatki i akcyzę i tym sposobem zaskarbić sobie wdzięczność wyborców.

W każdym razie rząd proponuje obniżki danin publicznych na łączną kwotę 18 miliardów szwedzkich koron. O tyle mniej pieniędzy z podatku i akcyzy miałoby wpłynąć do budżetu - według prognoz osób niechętnych cięciom. Według ich zwolenników pobudzi to popyt, a jeśli sprzedaż się zwiększy, budżet może nawet na tym zyskać.

Największa obniżka dotyczyć ma podatku dochodowego, który zmniejszy się o około 2400 koron rocznie w przypadku osób o niskich dochodach (około 200 000 Sek) i 3 600 koron w przypadku osób o średnich dochodach około 400 000 Sek rocznie. Celem tego kroku jest zwiększenie zatrudnienia.

Do tego rząd zapowiada cięcia akcyzy: Akcyza na papierosy ma wprawdzie pozostać na tym samym poziomie, co obecnie, ale danina nałożona na snus zmniejszy się o 0,71 Sek, a na tytoń o 3,17 Sek na kilogramie. Akcyza na olej napędowy ma spaść o koronę na litrze.


Handel przygraniczny jeszcze rozkwitnie

Szwedzkie pomysły budżetowe bardzo niepokoją organizację Virke, zrzeszającą kupców norweskich:

- Skutki szwedzkich cięć akcyzy na towary tego typu można, niestety, łatwo przewidzieć. Różnica w cenach pomiędzy Norwegią i Szwecją jeszcze się zwiększy - na niekorzyść Norwegii. To z kolei stanowić będzie dla jeszcze większej liczby konsumentów powód, by wybierać się na jednodniowe zakupy do Szwecji. Całe nasze dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że gdy ceny szwedzkie spadają w stosunku do norweskich, Norwegowie częściej jeżdżą do Szwecji i kupują tam więcej. To budzi wśród nas, handlowców, niepokój - mówi Thomas Angell, dyrektor Virke.

Amatorzy snusa ciągną na wschód

W ostatnich latach zwłaszcza snus stanowił cel i powód wypraw handlowych Norwegów do sąsiadów zza wschodniej granicy. Ilość snusujących Norwegów wzrasta gwałtownie - podobnie jak norweskie ceny tego produktu. Porównanie z cenami w Szwecji wypada dla Norwegii druzgocząco. W kraju Strindberga pudełko snuau kosztuje około 46 koron. W Norwegii niemal dwa razy więcej: 85 koron.

Dane zgromadzone przez Virke pokazują, że aż 40% zużywanego w Norwegii snusa zostało zakupione albo w sklepach wolnocłowych, albo w Szwecji.

Metoda na Bondevika

Thomas Angell podkreśla, że przy jeszcze większej różnicy w cenie, ilość snusa kupowanego poza norweskimi sklepami będzie dalej wzrastać. Wyraża jednocześnie nadzieję, że nowy rząd podejmie w związku z tym kroki, mające na celu redukcję różnic cenowych pomiędzy Norwegią, a Szwecją jeśli chodzi o towary strategiczne z punktu widzenia handlu przygranicznego:

- Zachęcam osoby, które będą współtworzyć przyszły rząd, by przyjrzały się przykładowi z czasów drugiego rządu Kjella Magnego Bondevika. W latach 2002 i 2003 rząd ten obniżył akcyzę na wódki i inne alkohole wysokoprocentowe. W kolejnych latach ilość alkoholu przywożona ze Szwecji przestała rosnąć, a nawet spadła. Jednocześnie sprzedaż wódek itp. w sklepach Vinmonopolet wzrosła tak bardzo, że mimo niższej akcyzy wpływy do budżetu wzrosły.

snus680.jpg 
 Norwedzy najchętniej kupują snus w Szwecji...
 Fot. archiwum MN


Troska o zdrowie obywateli to mit

Przy okazji Angell rozprawia się z mitem, że wysoka akcyza na alkohol i papierosy jest przejawem troski o zdrowie publiczne:

- Wiele osób ma wbite do głowy przekonanie, że na alkohol i wyroby tytoniowe musi być wysoka akcyza, gdyż jest to przejaw dbałości o zdrowie obywateli. Zasadniczo to niby racja, ale problem w tym, że nie ma żadnego bezpośredniego związku pomiędzy sprzedażą tych towarów w Norwegii, a ich konsumpcją. Jeśli w Norwegii są za wysokie ceny, ludzie kupują alkohol i używki w sklepach wolnocłowych lub za granicą. Kiedy obniżyliśmy akcyzę na wódki, nie spowodowało to ogólnego wzrostu spożycia alkoholu, jedynie wzrost jego sprzedaży w sklepach Vinmonopolet.

Tańszy tytoń, droższe procenty

Szwecja planuje zatem obniżkę akcyzy na snus i tytoń, ale z drugiej strony chce ją podnieść na napoje alkoholowe: piwa, wina i wódki. To z kolei powinno nieco ostudzić zapał norweskich amatorów handlu przygranicznego, ale czy aby na pewno?

Akcyza na piwo ma wzrosnąć z 1,66 do 1,78 Sek, na wino z 21,58 do 23,09 Sek, a na wódkę i inne alkohole wysokoprocentowe z 501,41 do 506,42 koron na litr czystego alkoholu.

Zwolennicy podwyżek szacują, że przyniesie to szwedzkiemu budżetowi dodatkowy zysk w wysokości 1,46 miliarda koron.

Dyrektor Virke, Thomas Angell, nie uważa jednak, by to pozwalało uznać, że bilans w handlu przygranicznym ze Szwecją wyjdzie na zero:

- Wzrost akcyzy na alkohol w Szwecji raczej nie sprawi, że pojawią się u nas Szwedzi, pragnący zrobić zakupy w Vinmonopolet, gdyż ceny i tak pozostaną u nich sporo niższe, niż u nas. Aby relacje się zrównoważyły, potrzeba działań po naszej stronie. Skuteczną drogę do zmniejszenia skali zjawiska handlowych "pielgrzymek" do Szwecji pokazał drugi gabinet Bondevika.

krzywa_laffera.svg.png 
 Krzywa Laffera - wykres pokazujący, jak po przekroczeniu "punktu krytycznego"
 przy podniozeniu podatków wpływy do budżetu
spadają. I na odwrót
 Il. Wikimedia

 

Kupowanie snusa w Norwegii to głupota

Dla największego skandynawskiego producenta snusa, Swedish Match, nie ma żadnego znaczenia, czy Norwegowie będą zaopatrywać się w ten towar w Norwegii, czy w Szwecji, natomiast firma zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda to z punktu widzenia samych konsumentów oraz organizacji handlowców:

- Wiemy, że wielu norweskich użytkowników snusa kupuje go wyłącznie w Szwecji i mówi wprost, że kupowanie snusa w Norwegii to głupota - przyznaje Nils Erlimo, rzecznik koncernu w Norwegii i dodaje:

- Dla Swedish Match to bez znaczenia, gdzie nasz produkt będzie sprzedawany, ale widzimy jakie konsekwencje ma handel przygraniczny dla kupców norweskich. Akcyza na snus wzrosła bardzo mocno w Norwegii w ciągu ostatnich pięciu lat, ale nie wpłynęło to na wielkość spożycia. Norweski rynek snusa rośnie, ale jeszcze bardziej rośnie wartość handlu przygranicznego.

Mniej palaczy, więcej snusujących


Szwecja jest dziś wśród krajów z najmniejszym odsetkiem osób palących, za to z największym odsetkiem konsumentów snusa. Norwegia wydaje się podążać w ślady większego sąsiada: zwłaszcza ludzie młodzi wybierają snus zamiast papierosów, a wielu dawnych palaczy rzuca palenie przy pomocy snusa.

Erlinmo uważa zatem, że norwescy politycy mają wszelkie powody do obniżania akcyzy na snus.

Jako pierwsze wymienia względy zdrowotne: Naukowcy szacują, że zagrożenia dla zdrowia spowodowane snusowaniem są o 90% niższe, niż w przypadku palenia papierosów.

Do tego dochodzą względy ekonomiczne: Co roku sprzedaż snusa w Norwegii spada o około 20%, a za to rośnie w Szwecji. Jeśli Norwegia chce to powstrzymać, będzie musiała obniżyć akcyzę.



Na podstawie: Dagens Næringsliv




Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Mateusz Kmieć

03-10-2013 00:18

pati muzia

23-09-2013 12:24

jak mogli tanio kupic to
przestali pedzic bimber bo to leniwy narod

Joanna C

23-09-2013 11:16

Autor miał na myśli, to co napisał, czyli: pomimo to , że w vinnmonopolet wzrosła sprzedaż alkoholi, spożycie nie zwiększyło się ponieważ Norwedzy przestali masowo kupować alkohol w Szwecji i w strefach bezcłowych, a zaczęli w swoich rodzimych sklepach. Nie wiem czego tu nie rozumiecie.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok