Życie w Norwegii
Kebab daniem narodowym Norwegii?
7

Baranina w kapuście już passé?
Norweska minister rolnictwa i żywności, Sylvi Listhaug (Frp) ogłosiła konkurs na nową potrawę narodową Norwegii. Czy kebab ma szansę zdetronizować fårikål*?
*Fårikål - danie składające się z mięsa owczego i kapusty, doprawione czarnym pieprzem. Wszystkie składniki gotowane są razem.
|

Fårikål, foto: wikipedia.org
W piątek, na jednym z największych festiwali jedzenia, Grüne Woche w Berlinie Norwegia wystawiła swoje stoisko. Pytano tam o to, które danie powinno stać się narodową potrawą Norwegii.
- Z czego jesteśmy szczególnie dumni, co lubimy serwować innym? Czy różne regiony mają jakieś charakterystyczne danie? Co tak w zasadzie jest daniem narodowym w Norwegii? - pytała minister Listhaug. Ministerstwo stworzyło nawet specjalny adres email, na który każdy może wysłać swoją propozycję nowego dania narodowego: nasjonalrett2014@lmd.dep.no.
Surowa produkcja
Jedynym kryterium, które minister stawia w konkursie jest to, że potrawa musi być przyrządzona na bazie surowych produktów pochodzących z Norwegii. Propozycje zaczęły napływać w dużych ilościach i szybko okazało się, że fårikål ma mocną konkurencję. Czterdzieści lat temu właśnie ta potrawa została ogłoszona przez słuchaczy programu Nitimen, nadawanego przez stację P1, daniem narodowym Norwegii. Do tej pory pozycja baraniny w kapuście pozostawała niezagrożona.
Petter Sekne, który pracuje jako szef kuchni, m.in. w restauracji w Operaen w Oslo, cieszy się, że Listhaugen postanowiła znaleźć fårikål konkurencję.
- To fantastyczne danie. Kocham fårikål, ale czemu narodowa potrawa miałaby być tylko jedna? Fårikål nie stanie się gorszy tylko przez to, że przestanie być daniem narodowym. Danie narodowe powinno być czymś, co będzie gościło na norweskich stołach przez długie lata, a nie tylko chwilową modą.
Kebab, taco czy pizza?
Przez kilka ostatnich lat w Norwegii pojawiało się sporo nieoficjalnych dań narodowych. Pizza Grandiosa, piątkowe taco, czy nawet kebab mogą startować w konkursie, jeśli zostaną przyrządzone z norweskich półproduktów. Czy któreś z nich ma szansę stać się flagowym daniem z północy?

Oficjalna strona pizzy Grandiosa
- Byłoby naprawdę głupio. Pomimo tego, że są to potrawy bliskie norweskim sercom, to żadna z nich nie jest szczególnie „wysublimowana" - dodaje Sekne.
- Według mnie danie narodowe powinno być czymś, z czego możemy być dumni, a niekoniecznie czymś bardzo popularnym. Nie sądzę, że ludzie z dumną przyznają się do jedzenia pizzy, taco czy kebabów, a zjada je większość z nas. Kultura jedzenia jest czymś dobrym, zwłaszcza, że ciągle się zmienia i rozwija.
Kiełbasa z niedźwiedzia i mięso z piżmowoła
Na norweskim stoisku na Grüne Woche prezentowane są różne wyroby i półprodukty. Niektóre bardzo dziwne:
- Wyprodukowaliśmy kiełbasę z niedźwiedzia, której po raz pierwszy będzie można spróbować właśnie w tym tygodniu - powiedział Svein Håpnes z Skånaliseter Gårdsysteri.
Przy współpracy z Li-snadder wyprodukował kiełbasę z mięsa z niedźwiedzia i baraniny. Kiełbasę doprawiono dziesięcioletnim kozim serem. Knut Nyhus z Kongsvoll fjellstue zaserwował gościom targów kiełbasę zrobioną z mięsa piżmowoła.

Smalahove, foto: flickr/Per Arne Slotte
Lubicie typowe dla Norwegii potrawy - fårikål, smalahove, lutefisk czy też fiskeboller? A może Norwegia kojarzy wam się właśnie z Grandiosą?
Źródło: abcnyheter.no, vg.no, zdjęcie frontowe: Marta Filaber/MN
To może Cię zainteresować
5
23-01-2014 17:39
0
-1
Zgłoś
23-01-2014 17:25
3
0
Zgłoś
22-01-2014 18:15
1
0
Zgłoś
22-01-2014 18:10
1
0
Zgłoś
22-01-2014 18:03
1
0
Zgłoś
22-01-2014 16:55
0
-1
Zgłoś