Coraz częściej mieszkańcy Oslo decydują się na otwarcie swojego domu dla turystów. Tego lata około 4 tysiące odwiedzających norweską stolicę nocowało w prywatnych mieszkaniach.
W zeszłym roku liczba mieszkańców Oslo zarejestrowanych na stronie Airbnb (portalu dla osób chcących wynająć turystom pokój lub mieszkanie) wynosiła 300 osób. W tym roku jest ich dwa razy więcej.
Anette Raabe wynajmuje pokój w swoim trzypokojowym mieszkaniu na Majorstuen od maja. Dotychczas gościła przyjezdnych już dziewięć razy.
- Miałam wolny pokój i chciałam go w jakiś sposób wykorzystać i może zarobić na tym trochę pieniędzy.
Jak się okazało, przynosi to nie tylko materialne korzyści.
- Po pewnym czasie zauważyłam, że daje mi to dużo więcej. Poznałam nowych ludzi z całego świata. Dużo z nimi rozmawiałam i opowiadałam im o norweskiej kulturze. - Mówi Raabe. - Dzięki temu mogłam też trochę przypomnieć sobie angielski i francuski, z czego bardzo się cieszę.
Pokój u Anette kosztuje 457 koron na noc, każda kolejna osoba płaci 183 korony. W ten sposób można więc przenocować w Oslo taniej niż w zwykłym hotelu. Tego lata z noclegu znalezionego na Airbnb skorzystały 4 tysiące odwiedzających Oslo, czyli dwa razy więcej niż w ubiegłym roku. Na stronie można znaleźć pokoje już od 150 koron za noc.
Elizabeth Ickis wraz z dziećmi: Luciano i Camillą wynajmują pokój u Anette już po raz drugi. Bardzo podoba im się ta forma podróży.
- Kiedy wraz z mężem zaczynaliśmy podróżować, najbardziej podobało nam się zawsze, kiedy odwiedzaliśmy przyjaciół. Kiedy nocujesz u kogoś, przypomina to właśnie odwiedziny u przyjaciela, który może polecić Ci restauracje i miejsca warte zobaczenia. - mówi Elisabeth.
Także jej dzieci są zachwycone.
- Możemy zobaczyć, jak żyją ludzie w innych częściach świata. - opowiada Luciano.
Źródło: NRK.no