
Foto: stock.xchng |
- Niektórzy dalej uciekają i nie są narażeni na działalność handlarzy ludźmi. Mamy jednak podstawy, by sądzić, iż część dzieci padła ofiarą trudniących się poważną przestępczością – mówił Knut Storberg dla NRK.
Według stacji, około 300 osób w Norwegii jest obecnie „przedmiotem sprzedaży”. Minister zapowiada, że przez najbliższe cztery lata będzie walczył o wprowadzenie ostrzejszych przepisów przeciwko procederowi. Głównym celem jest złapanie organizatorów handlu i zabezpieczenie dzieci przebywających w ośrodkach dla azylantów. Ponadto zostaną przeznaczone środki na ulepszenie systemu przyjmowania azylantów w kraju oraz ochrony tych, którzy zostają odesłani z powrotem do ojczyzny.
W Norwegii trwa obecnie walka z handlem ludźmi . Policja z regionu Hordaland jest w trakcie przeprowadzania śledztwa, w którym zatrzymano już sześciu Rumunów, a które ma być „największym postępowaniem przeciwko handlowi ludźmi w kraju”.
źródła: nrk.no, aftenposten.no
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować
2