100 koron za test na chlamydię

Foto: stock.xchng

W ostatnich latach w regionie Hordaland rejestruje się coraz więcej przypadków chlamydii – podaje norweski Instytut Zdrowia Publicznego (Folkehelseinstituttet). W związku z tym zasiadający w radzie miasta Bergen politycy Arbeiderpartiet (Ap) proponują wypłacać 100 koron każdemu, kto zrobi sobie test na obecność choroby.

W 2009 roku w Hordaland zanotowano 1915 przypadków zachorowań na chlamydię. Tymczasem w ubiegłym roku już 2308.

Siw-Anita Lien (Ap Bergen) komentuje – Obserwujemy znaczny wzrost zachorowań na chlamydię wśród młodzieży i musimy przedsięwziąć jakieś środki zapobiegawcze, a także sprawić by więcej osób chodziło na badania.

Dziś na posiedzeniu Rady dyskutowany będzie projekt zakładający, że każda osoba między 16stym a 20stym rokiem życia otrzyma bon podarunkowy na sumę 100 koron, jeśli podda się testowi na chlamydię.

Projekt pilotażowy w Australii

Podobny projekt został wprowadzony w Australii w związku z coraz częstszą zachorowalnością na chlamydię w tym kraju. Władze Australii płaciły 10 dolarów australijskich (ok. 58 koron) osobom między 16stym a 30stym rokiem życia, które zdecydowały się przejść test.

Wcześniejsza propozycja Ap obejmowała przeprowadzanie testów na chlamydię w domu, które każdy otrzymałby bezpłatnie pocztą.

„Męskie kolejki”

Lien mówiła, że Ap będzie ponadto kłaść szczególny nacisk na badania chłopców. Jak do tej pory tylko Engen helsestasjon ma w ofercie osobne kolejki dla mężczyzn. Lien jest zdania, że rozwiązanie powinno zostać wprowadzone także w innych helsetasjoner.

Źródło: nettavisen.no