Zdrowie
Z tabletkami do Norwegii. Czy wwóz polskich leków jest legalny?
11

fotolia.com - royalty free
Jakie leki i w jakich ilościach wwzieziemy do Norwegii? Ten temat nadal budzi sporo wątpliwości. Poprosiliśmy Statens legemiddelverk, norweską agencję nadzoru nad lekami, o wyjaśnienie przepisów.
Jak informowaliśmy, od 1 października reguły dotyczące wwozu leków do Norwegii zostały zaostrzone. Dla wielu osób jest jednak nadal niejasne, co te zmiany oznaczają w praktyce. Jakie leki można wwozić, jakie przesyłać, w jakich ilościach? To zależy.
– Jeśli przez import rozumiemy przesyłkę pocztową, wtedy leki muszą być m.in. wydane bez recepty, dopuszczone do obrotu w Norwegii i muszą być w norweskim opakowaniu – rozwiewa wątpliwości Anne Cathrine Vestrheim z Legemiddelverket, którą zapytaliśmy o to, czy import leków w polskich opakowaniach, z polskim opisem, jest legalny.
Przy wysyłaniu leków pocztą obowiązują też limity ilości, kryterium legalności zakupu i wymóg, aby środki były przeznaczone tylko do prywatnego użytku.
– Jeśli natomiast przez import rozumiemy fizyczny przewóz leków w bagażu, to jest to dozwolone, o ile środki są przeznaczone do prywatnego użytku w leczeniu choroby, zostały legalnie nabyte w krajach EU/EOG, a ich ilość nie przekracza zapasów na 12 miesięcy – mówi Vestrheim.
Oznacza to, że kiedy przekraczamy norweską granicę Urząd Celny może zażądać od nas udokumentowania legalności zakupu i przeznaczenia leków, które wwozimy. Trzeba więc mieć przy sobie paragon i zaświadczenie lekarskie lub kopię recepty.
– Jeśli przez import rozumiemy przesyłkę pocztową, wtedy leki muszą być m.in. wydane bez recepty, dopuszczone do obrotu w Norwegii i muszą być w norweskim opakowaniu – rozwiewa wątpliwości Anne Cathrine Vestrheim z Legemiddelverket, którą zapytaliśmy o to, czy import leków w polskich opakowaniach, z polskim opisem, jest legalny.
Przy wysyłaniu leków pocztą obowiązują też limity ilości, kryterium legalności zakupu i wymóg, aby środki były przeznaczone tylko do prywatnego użytku.
– Jeśli natomiast przez import rozumiemy fizyczny przewóz leków w bagażu, to jest to dozwolone, o ile środki są przeznaczone do prywatnego użytku w leczeniu choroby, zostały legalnie nabyte w krajach EU/EOG, a ich ilość nie przekracza zapasów na 12 miesięcy – mówi Vestrheim.
Oznacza to, że kiedy przekraczamy norweską granicę Urząd Celny może zażądać od nas udokumentowania legalności zakupu i przeznaczenia leków, które wwozimy. Trzeba więc mieć przy sobie paragon i zaświadczenie lekarskie lub kopię recepty.
Co jest lekiem?
Kontrowersje budzi również klasyfikacja leków: to, co jest lekiem w Norwegii, nie musi być lekiem w innych krajach. Na przykład w norweskiej klasyfikacji preparaty homeopatyczne i te, które zawierają zioła są uważane za leki (z wyjątkami wymienionymi na osobnej liście). Lekami w norweskim rozumieniu są także wszystkie środki, które są w ten sposób reklamowane, niezależnie od tego, co faktycznie zawierają. Więcej o klasyfikacji leków tutaj.
Podobnie jest z witaminami i suplementami diety. Jeśli te witaminy czy suplementy, które chcemy wwieźć są w Norwegii sklasyfikowane jako środki lecznicze i nie znajdują się na liście wyjątków, to obowiązują je te same kryteria importu, co inne leki.
Podobnie jest z witaminami i suplementami diety. Jeśli te witaminy czy suplementy, które chcemy wwieźć są w Norwegii sklasyfikowane jako środki lecznicze i nie znajdują się na liście wyjątków, to obowiązują je te same kryteria importu, co inne leki.
Czy lek jest legalny?
Można to sprawdzić samemu w wyszukiwarce Legemiddelverket. Wpisujemy nazwę leku, który chcemy wysłać lub wwieźć. Jeśli wyszukiwanie nie da żadnych rezultatów, oznacza to, że lek nie jest w Norwegii dopuszczony do sprzedaży i nie wolno go importować do prywatnego użytku.
Jeśli znajdziemy swój lek, sprawdzamy informację o jego opakowaniu. Po wejściu w informację o opakowaniu pojawi się także status dotyczący recepty. Tylko produkty oznaczone literą ”F” (bez recepty) mogą być wysyłane do Norwegii w celu prywatnego użytku i tylko, jeśli opakowanie jest opisane po norwesku. Dlaczego? Bo "tylko takie leki, które są dopuszczone do sprzedaży w Norwegii mogą być wysyłane pocztą, a to oznacza, że opis na opakowaniu i ulotka muszą być w języku norweskim", informuje Legemiddelverket.
Jeśli znajdziemy swój lek, sprawdzamy informację o jego opakowaniu. Po wejściu w informację o opakowaniu pojawi się także status dotyczący recepty. Tylko produkty oznaczone literą ”F” (bez recepty) mogą być wysyłane do Norwegii w celu prywatnego użytku i tylko, jeśli opakowanie jest opisane po norwesku. Dlaczego? Bo "tylko takie leki, które są dopuszczone do sprzedaży w Norwegii mogą być wysyłane pocztą, a to oznacza, że opis na opakowaniu i ulotka muszą być w języku norweskim", informuje Legemiddelverket.
Czy wwiozę zapasy?
Import zapasów leków przepisanych nam przez lekarza jest możliwy, ale obowiązują limity. Przy przesyłkach pocztą maksymalna dozwolona ilość to zapas na 3 miesiące. W bagażu natomiast wwieziemy udokumentowany zapas leków na cały rok. Obowiązują przy tym wszystkie wcześniej wymienione kryteria dla obu sposobów importu.
Bagaż czy przesyłka?
Podsumowując: jeśli przewozimy leki w bagażu, musimy mieć odpowiednią dokumentację legalności zakupu (paragon), leki powinny być w oryginalnym opakowaniu, należy mieć przy sobie zaświadczenie lekarskie lub kopię recepty potwierdzające prywatny użytek leku. Maksymalna ilość, którą wwieziemy "w walizce" to zapas na rok. Pocztą wyślemy tylko leki w norweskich opakowaniach wydawane bez recepty, a ich maksymalna ilość to zapas na trzy miesiące.
Reklama
To może Cię zainteresować
21-11-2015 09:49
9
0
Zgłoś
20-11-2015 20:24
0
-5
Zgłoś
20-11-2015 19:04
0
-2
Zgłoś
20-11-2015 18:46
0
-4
Zgłoś