#PolakPotrafi: Chcą pomagać i odczarowywać stereotypy o Polakach. Poznajcie organizację Love Dance Help

Z Magdą Domin – współzałożycielką Love Dance Help – poznali się dwa lata temu w jednej ze szkół tańca w Oslo. Choć szkołę wkrótce później zamknięto, Dominik i Magda już wiedzieli: w ich polonijnej grupie jest siła i pasja, którą należy dobrze wykorzystać!

– Tak zrodził się pomysł na Love Dance Help, wśród przyjaciół i z pasją. W naszym studiu tanecznym zorganizowaliśmy warsztaty i imprezę andrzejkową na sto osób. Postanowiiśmy też włączyć się w akcję ,,Szlachetna Paczka". Wybraliśmy dwie rodziny z Łodzi i wkrótce już mieliśmy zebrane dla nich 25 tysięcy koron. W grudniu złożyliśmy im wizytę w Polsce. To było budujące doświadczenie pomocy drugiemu człowiekowi. Wszystko wyszło naprawdę świetnie, bo spontanicznie – opowiada Dominik.

Wtedy działali jeszcze nieformalnie. Dopiero od zeszłego roku Love Dance Help zaczęło figurować jako stowarzyszenie. Jesień przyniosła ich pierwszą oficjalną akcję – kursy tańca i wielką taneczną galę.

– Wszystko charytatywnie i wielką mocą. Towarzyszyło nam też kilku Norwegów i byli naprawdę zachwyceni. Udało się wtedy zebrać prawie 90 tysięcy koron. Ta suma przewyższyła nasze oczekiwania... czterokrotnie! To się nazywa otwarcie działalności z przytupem – wspomina z dumą Magda.

Działalność organizacji rozkręciła sie na dobre i już w styczniu ruszyły kolejne kursy tańca, a miesiąc później organizowali bal karnawałowy dla Polonii. Tym razem zbierali pieniądze dla chorej na guza mózgu typu Medulloblastoma Emilki. Pomimo 140 miejsc, okazało się, że już tydzień przed zabrakło biletów!

Były aukcje ,,na żywo”, konkurs na najlepsze przebranie i zabawa do późnej nocy. Organizatorzy zebrali w sumie 107 tysięcy koron z aukcji internetowych, a ponad 100 osób wyszło z balu z nagrodą.

– Po raz kolejny Polacy udowodnili, że umieją pomagać, a przy okazji dobrze się bawić.  Do akcji dla Emilki przyłączył się zespół 4POUNDS, siatkarze oraz podróżnicy Renata Karwacka oraz Robert Cygan. Zebrana kwota dla chorej dziewczynki wzrosła do 132 119 koron! Po tym balu dołączyło do nas wielu ludzi, a Love Dance Help wzrosło w siłę. To pokazało, że warto rozwijać naszą organizację nie tylko w środowisku tanecznym, ale trzeba gromadzić ludzi wokół wszelkich pasji – tłumaczy Dominik.

Głównymi celami stowarzyszenia jest oczywiście pomoc potrzebującym. Jednak, jak przekonują założyciele, tuż obok to także integracja Polonii i odczarowanie ,,polskich" stereotypów, krążących za granicą.

– Chcemy, żeby Polacy byli z nas dumni i czuli, że to coś dla nich. Jesteśmy organizacją otwartą na nowych ludzi i nowe pomysły. Kontaktować się z nami najlepiej przez facebooka. Zależy nam przy tym, by dbać o dobry wizerunek Polonii w Norwegii. Ważne jest dla nas też, by budować mosty między Polakami, a społeczeństwem norweskim – wylicza Magda.

Obecnie Love Dance Help liczy sobie około 50 członków i szykuje się do ważnego dla organizacji wydarzenia – wielkiego balu polonijnego (więcej informacji >>> tutaj), któremu patronuje między innymi Moja Norwegia. Impreza odbędzie się 27 maja w Posthallen, jednej z najstarszych restauracji w Oslo. Tym razem zebrane środki trafią na konto Domu Samotnej Matki. Bilet-cegiełka kosztować będzie 550 koron, a można kupić go tutaj.

– W cenie przewidzieliśmy polski bufet – bez ograniczeń, DJ-a i świetną zabawę! Będzie polska muzyka, ale oczywiście nie tylko. Spodziewamy się także wizyty polskiego ambasadora i konsula. Nie może was tam zabraknąć – przekonują organizatorzy.

Masz nietypową pasję? Organizujesz coś ciekawego? Z sukcesem prowadzisz swój biznes w Norwegii i chcesz nam o tym opowiedzieć? Napisz do nas na redakcja@mojanorwegia.pl!